 |
Napiszę sobie na czole 'Wbrew pozorom jestem delikatna i mam uczucia.' to może zaczniesz mnie traktować jak człowieka.
|
|
 |
Cierpiałam w ciszy żyjąc chwilą, a każda chwila była dla mnie wiecznością, którą zalewał bezbrzeżny ocean moich łez. Cierpienie jest sztuką, tyle że przecież serca nie lubią cierpieć.
|
|
 |
Bo ja znam takie ćwiczenie. Zginasz palce na dłoniach, prostujesz tylko wskazujące, przystawiasz do kącików ust i unosisz je w górę. Widzisz już ten cudny uśmiech na Twojej twarzy?
|
|
 |
Niby już się przyzwyczaiłam do tych ciągłych rozczarowań , a za każdym razem boli tak samo.
|
|
 |
Nikt by nie uwierzył, jak mnóstwo łez mieści się w kobiecych oczach.
|
|
 |
Cudownie jest budzić się ze świadomością, że z dnia na dzień będzie tylko lepiej.
|
|
 |
To podłe uczucie wiedzieć, że nie można nic zrobic, a tęskni się z całego serca i jeszcze mocniej.
|
|
 |
Na brzuchu, na boku. na plecach. sprawdzam, jak najwygodniej się tęskni.
|
|
 |
|
pyskuję. jestem cholernie wredna - bo
często gubię granicę pomiędzy ironią a
najzwyczajniejszym w świecie chamstwem.
mimo iż jestem odważna, często cofam się
przed pewnemi celami w życiu, bo po
prostu się ich boję. wszędzie jest mnie
pełno - lubię prowokować, i kłócić się. piję -
bo lubię dobre imprezy. mam swoje zdanie,
którego uparcie bronię. często chodzę
smutna. nauczyłam się udawać 'szczery'
uśmiech. często zawodzę, i dość często
jestem po prostu beznadziejna. wiem,
mamo - nie taką chciałaś mieć córkę. /
veriolla
|
|
 |
|
'Spójrz kto idzie. Jak ta suka może się tu pojawiać?' - mówiłem wkurwiony, gdy tylko była w pobliżu mnie. 'Odbij ziomek.' - powtarzał kumpel. 'Ech, kurwa jak ona mogła?' 'Jeszcze nie doszło do ciebie, że cie zostawiła?' - pytał kumpel, gdy do mnie podeszła. 'Cześć skarbie' zaczęła z uśmiechem, pakując się na moje kolana, przy okazji całując. Nie odpychałem jej. Nie potrafiłem powiedzieć jej "nie". 'Wieczorem' szepnęła do ucha i odeszła. 'Co ty kurwa robisz?' 'Mam do niej słabość. Wiesz, jak ciężko to wszystko zostawić.' - tłumaczyłem. Nie to chciał usłyszeć. 'Okej, rób co chcesz. Tylko jak znów cie jutro zostawi, nie pierdol, że jest suką. Bo nie jest. Pozwalasz, żeby cię zostawiała' dokończył, odchodząc z fajką. Nie była żadną dziwką. Po prostu odchodziła i wracała wieczorami, przynosząc miłość, której cholernie potrzebowałem, a czasem cholernie nie chciałem. Chciałem przywiązania. / mialem.cie.nie.kochac
|
|
 |
nie rozumiem do czego potrzebna jest Ci znajomość mojego życiorysu - znasz moje imię, to Ci wystarczy. reszte wiedzą o mnie ci, którzy powinni. / veriolla
|
|
 |
lubiłam z Tobą rozmawiać. kochałam mówić o niczym, i być w pełni rozumiana. wielbiłam dziwne tematy, których sami nie rozumieliśmy. przyzwyczaiłam się do dziwnych smsów, które zawierały jeden wyraz - wzięty nie wiadomo skąd - a wyjaśniający Nasze myśli. lubiłam mówić, z Tobą. / veriolla
|
|
|
|