 |
a idź w chuj z taką śmiercią! ja wierzę w dzień, kiedy przegrani zwyciężą.
|
|
 |
i możesz mi mówić głupi idealisto ja życie tak: nic, albo wszystko.
|
|
 |
"Jedyna kobieta, która kocha okazała się matka.
To i tak sporo, wytrzyj łzy.
Nie ma co tracić sil,
Nie wiesz co będzie jutro, mocno żyj. "
|
|
 |
i życie na kredyt, bo nie chcesz by ktokolwiek wspierał
i o pomoc nie umiesz poprosić nawet przyjaciela.
|
|
 |
Jeszcze nie jedna łza spadnie zanim zrozumiem
wszystko, nie jeden dzień minie zanim zacznę budować swą przyszłość. a
dziś krzyczę głośno, bo tak każe smutne serce. to list do ciebie którego nie
zamknę w butelce..
|
|
 |
świat już dla mnie nie istnieje, przez codzienną
walkę z samą sobą tracę nadzieje. wszystko staje się cierpieniem, to mi
podcina skrzydła. gdzie jesteś kochanie, czy znalazłeś swoją przystań?
|
|
 |
a łzy to stracone szczęście, które miało trwać wiecznie..
|
|
 |
wiesz ze kocham i pragnę, ale nic więcej nie zrobię
nie jestem w stanie nic dziś dać..
|
|
 |
nie jestem w stanie dać siebie więcej, niż jestem. wiec nie oczekuj
więcej, oszaleć można przez presje, mam tylko dwie ręce..
|
|
 |
jestem jedynie człowiekiem, cały czas popełniam błędy.
|
|
 |
albo nie umiesz, albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz, i ukryjesz wszystko, nawet miłość..
|
|
 |
myśli giną, odeszło to co było rutyną. pośród ludzi co dla mnie żyją, znajdą słowo, opatrzą moje rany. bo człowiek nigdy nie jest spisany na straty..
|
|
|
|