 |
Za łatwo było mi zdobyć twoje serce . / i.need.you
|
|
 |
Nie kocha się za coś, tylko mimo wszystko. | Jodi Picoult
|
|
 |
trochę mam przelotnych koleżanek.
mam miłość.
mam głupią nadzieję, że może jeszcze warto pożyć.
samotność mam i bezsenne noce.
i szaleństwo posiadam.
jestem taka bogata...
|
|
 |
pożegnania. nie lubię ich. wydają się taką ostatecznością. nigdy nie wiadomo, czy zobaczy się kogoś, z kim właśnie ściskasz dłoń i kogo całujesz w policzek, komu machasz z oddali.
może to ostatni dotyk, ostatnie słowa?
nie ma nic gorszego od pożegnań.
|
|
 |
ostatnio chodząc ulicami miasta, w którym od zawsze mieszkam czuje się jakbym była w jakiejś dziwnej grze komputerowej. każdy za czymś szybko idzie, biegnie, a ja jakbym miała włączoną pauzę i w dodatku tak jakbym tylko ja mówiła do ludzi w niezrozumiałym dla nich języku. // n_e
|
|
 |
BABCIU .. właśnie dziś minął cały rok bez Ciebie. pamiętam to dokładnie, godziny w których mi Ciebie odbierano na drugi świat. wciąż nie mogę się z tym pogodzić, że utraciłam Ciebie już na zawsze. Tęsknie za Tobą i mocno Cię kocham. [*] // n_e
|
|
 |
Czasami to wszystko zaczyna przytłaczać. Uciska na serce, płuca, mózg. I wybuchamy. W formie łez lub krzyku. Wyrzucamy te złe emocje, oczyszczamy się z nich. Chcemy zacząć od nowa. Zaczerpnąć powietrza i uwierzyć, że tym razem damy radę. Ale to niemożliwe. Znów przegramy, przygnieceni stertą problemów, których nie potrafimy rozwiązać. Nawet nie zawalczymy, nie staniemy na linii startu, nie weźmiemy udziału w walce o nasze życie, nie wygramy. Jesteśmy zbyt słabi. [ yezoo ]
|
|
 |
Szczelnie owinięta szalikiem wokół szyi przerzucam parę wyrwanych loków z koka na lewą stronę w nadziei, że wiatr nie rozburzy ich z taką łatwością jaką łamie się każdego dnia moje serce. Dzień po dniu, jak kruchy herbatnik na starannie umytym i wytartym talerzyku w kwiatowe wzorki. Zagryzam wargę, próbując ustać prosto, jakbym chciała udowodnić komuś, że przecież wcale dziś nic nie piłam. Obcy mi ludzie chcą wyznaczać mi ścieżkę, po której mam iść - chcą kierować, manipulować, popychać jakbym była jedynie pionkiem w tej całej grze. Wybucham w końcu śmiechem i zbaczam z tej alejki fałszerstwa. Przebijam się przez gapiów, którzy tylko liczą na mój błąd i wybieram całkowicie inną drogę. Porośniętą zielenią prawdy, która nie zawsze jest słodka jak miód, z chmarą trudnych zakrętów w postaci miliona decyzji. Stoję rozdarta pomiędzy dwoma światami, ale tak naprawdę wszystko sprowadza się do dwóch słów: kocham Cię. /happylove
|
|
 |
Nie wiem dokładnie, jak mi jest, ale zdecydowanie nie jest mi wszystko jedno / i.need.you
|
|
 |
Wiesz jak to jest odkąd nie ma Cię obok ? Moje dni to ciągła monotonia. Czasami się uśmiechnę, ale to tylko do osób ważnych. Ty jesteś ciągle najważniejszy, więc nie marnuję go dla 'bylekogo'. / i.need.you
|
|
 |
Dziękuję za każdy uśmiech, za każde poruszenie mojego serca. Dziękuję za bezpieczne ramiona, za każdy szept. Dziękuję za kocham, za JEGO w każdej postaci. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|