 |
dobre rzeczy, które mnie już spotkały w tym roku? moment, policzę.. hm.. o, wiem. takie fajne, okrągłe zero.
|
|
 |
słyszałam jak ludzie między sobą rozmawiają i pada taki tekst ' o, blondynka. na pewno się zeszmaci. ' a to, że tyle k_rwa brunetek, szatynek i innych przefarbowało sobie włosy na jakiś odcień blondu i stały się dziwkami to już nie moja wina. tylko przez nie padamy ofiarą złośliwych żartów. na moje szczęście mnie to nie rusza, ale są osoby z wrażliwszym charakterem i takie pie_dolenie sprawia im przykrość i mają przez to kompleksy. amen.
|
|
 |
dzisiaj na lekcji, ktoś powiedział, że 'życie jest bez sensu', a ja i ty w tej samej chwili odpowiedzieliśmy : ' wcale nie! wszystko ma sens'
|
|
 |
a pamiętasz moje słowa na wf-ie? ' nie chcę z nim być... w drużynie '.
|
|
 |
`nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. nie zrobiłeś, bo nie mogłeś.
|
|
 |
chciałabym się cofnąć do lat młodości kiedy to cały świat wirował wokół mnie i mogłam żyć tak beztrosko .....
|
|
 |
Jeżeli ci na czymś bardzo zależy, nie okazuj tego światu. Kochaj i uwielbiaj skrycie bo w każdej chwili na twej drodze może stanąć wredna jednostka i wysadzić wszystko w powietrze.
|
|
 |
Dlaczego mam słuchać serca? Bo nie uciszysz go nigdy. I nawet gdyby udawał, że nie słyszysz, o czym mówi, nadal będzie biło w twojej piersi i nie przestanie powtarzać Ci tego, co myśli o życiu i świecie.
|
|
 |
Zaczęłam od zdjęć... Skasowałam. Nie wytrzymałam długo, przywróciłam je znowu. Później numer telefonu. I tak znałam na pamięć, więc nic to nie dało. Zapisałam Cię inaczej, ale odczytywałam tak jak przedtem. Przed snem myślałam o innych, ale i tak widziałam Twoje źrenice. Wyprałam ' Twoją ' ulubioną bluzę... Ale nadal pachniała Tobą. Skasowałam nr gg... Ale na chwilę, musiałam przecież widzieć Twój opis. Chciałam zapomnieć, ale zapukałeś do drzwi. I znowu ten sam rzeczy stan.
|
|
 |
Byli parą idealną. On wlewał ona wylewała. On wódkę ona łzy.
|
|
 |
Ona otwiera okno na oścież podczas deszczu, a tanie wino pije prosto z butelki. Rano biega boso po trawie bo uwielbia dotyk rosy na stopach. Zasypia podczas kąpieli i uwielbia palić papierosy podczas malowania paznokci. Jest wyjątkowa, niepowtarzalna, a nikt nie jest w stanie tego zwyczajnie, docenić.
|
|
 |
Rodzimy się z krzykiem. Z buntem dorastamy. W szalonym pędzie życia gubimy ponad miarę cenne perełki czasu, ścigając marzenia niedościgłe, chwytając chwile nieuchwytne.
|
|
|
|