głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika snajper_

postanowiłam więcej nie marnować wakacji przed komputerem...co z tego że ciągle pada deszcz wypierdalam na dwór na sweet foty w kałużach...II xmyselfx

xmyselfx dodano: 31 lipca 2011

postanowiłam więcej nie marnować wakacji przed komputerem...co z tego że ciągle pada deszcz wypierdalam na dwór na sweet foty w kałużach...II xmyselfx

ja tak samo jak choohe...   teksty xmyselfx dodał komentarz: ja tak samo jak choohe...;) do wpisu 31 lipca 2011
no kurwa kiedy to słońce zacznie świecić bo inaczej zgłoszę reklamacje II xmyselfx

xmyselfx dodano: 31 lipca 2011

no kurwa kiedy to słońce zacznie świecić bo inaczej zgłoszę reklamacje II xmyselfx

nie ma to jak obudzić się o 13...i myśleć że jest 9 II xmyselfx

xmyselfx dodano: 31 lipca 2011

nie ma to jak obudzić się o 13...i myśleć że jest 9 II xmyselfx

z teorii powinnam nazwać Ją opiekunką   jednak dla mnie od zawsze stanowiła miejsce godne babci  wymarzonej babci. to przy Niej odbywały się najlepsze akcje dzieciństwa. przy Niej robiłam wędrówki po domu z kołdrą na ramieniu czekając na rodziców  żeby w efekcie zasnąć na środku korytarza. u Niej w zlewie robiłam zbiornik wody dla rekina z mcdonald'a. to Ona rozdzielała mnie i moją koleżankę  kiedy zaczęłyśmy szamotaninę o ubranko dla lalki  znajdując za każdym razem rozsądne rozwiązanie. Ona znosiła moje chore powroty ze szkoły   kiedy uparcie podążałam rowem  nie ulicą. to na Jej kolanach siedziałam topiąc się w ogromniastej spódnicy  którą miała na sobie i wraz z Nią śledziłam losy ridge'a i brooke. to Jej pierwszej powiedziałam  kiedy zrobiłam coś niewłaściwego  czego potwornie się wstydziłam. była przy mnie od drugiego roku życia  przez następne okrągłe sześć lat  dzień w dzień   teraz mogę jedynie wpatrywać się w Jej nagrobek ze świadomością  że to nie była zwykła osoba  a anioł.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2011

z teorii powinnam nazwać Ją opiekunką - jednak dla mnie od zawsze stanowiła miejsce godne babci, wymarzonej babci. to przy Niej odbywały się najlepsze akcje dzieciństwa. przy Niej robiłam wędrówki po domu z kołdrą na ramieniu czekając na rodziców, żeby w efekcie zasnąć na środku korytarza. u Niej w zlewie robiłam zbiornik wody dla rekina z mcdonald'a. to Ona rozdzielała mnie i moją koleżankę, kiedy zaczęłyśmy szamotaninę o ubranko dla lalki, znajdując za każdym razem rozsądne rozwiązanie. Ona znosiła moje chore powroty ze szkoły - kiedy uparcie podążałam rowem, nie ulicą. to na Jej kolanach siedziałam topiąc się w ogromniastej spódnicy, którą miała na sobie i wraz z Nią śledziłam losy ridge'a i brooke. to Jej pierwszej powiedziałam, kiedy zrobiłam coś niewłaściwego, czego potwornie się wstydziłam. była przy mnie od drugiego roku życia, przez następne okrągłe sześć lat, dzień w dzień - teraz mogę jedynie wpatrywać się w Jej nagrobek ze świadomością, że to nie była zwykła osoba, a anioł.

mama: PAAAULINA! ja: NO CO? mama: chodź na kawę. tata: hahaha  na kawę. haha  powiedz  że jesteś niepełnoletnia.   nie wiem co On bierze ♥

definicjamiloscii dodano: 30 lipca 2011

mama: PAAAULINA! ja: NO CO? mama: chodź na kawę. tata: hahaha, na kawę. haha, powiedz, że jesteś niepełnoletnia. / nie wiem co On bierze ♥

nie piję frugo  brad pitt nie chce mnie zaadoptować  ian somerhalder nie próbuje wyciągnąć mnie na spotkanie i nie nagrywa mi się ciągle na pocztę   a jednak  biję was o głowę. mam Jego i cholernie mocne uczucie  którym mnie darzy.

definicjamiloscii dodano: 30 lipca 2011

nie piję frugo, brad pitt nie chce mnie zaadoptować, ian somerhalder nie próbuje wyciągnąć mnie na spotkanie i nie nagrywa mi się ciągle na pocztę - a jednak, biję was o głowę. mam Jego i cholernie mocne uczucie, którym mnie darzy.

nie chodzi nawet o sam fakt  że ktoś odchodzi. problem tkwi głównie w szybkości tej chwili. tym  że wszystko dzieje się od tak  z dnia na dzień. gdy w poniedziałkowy poranek wspólnie zjadacie śniadanie  a tuż przed wyjściem całuje Cię  oraz Ją w czoło  natomiast następnego dnia wracając do mieszkania widzisz tylko zapłakaną mamę na kanapie i pustki na co drugiej półce w ich wspólnej szafie w sypialni.

definicjamiloscii dodano: 30 lipca 2011

nie chodzi nawet o sam fakt, że ktoś odchodzi. problem tkwi głównie w szybkości tej chwili. tym, że wszystko dzieje się od tak, z dnia na dzień. gdy w poniedziałkowy poranek wspólnie zjadacie śniadanie, a tuż przed wyjściem całuje Cię, oraz Ją w czoło, natomiast następnego dnia wracając do mieszkania widzisz tylko zapłakaną mamę na kanapie i pustki na co drugiej półce w ich wspólnej szafie w sypialni.

pomalowałam paznokcie na turkusowo  skończyłam pierwszy tom 'krzyżaków'  otarłam z policzków ostatnie smugi po zaschniętych łzach  napisałam podanie o słońce  zamówiłam książki i witaj  sierpień. naszym celem jest zapomnieć.

definicjamiloscii dodano: 30 lipca 2011

pomalowałam paznokcie na turkusowo, skończyłam pierwszy tom 'krzyżaków', otarłam z policzków ostatnie smugi po zaschniętych łzach, napisałam podanie o słońce, zamówiłam książki i witaj, sierpień. naszym celem jest zapomnieć.

Z każdym dniem rośnie liczba osób  które mogą mnie pocałować w dupę.

xmyselfx dodano: 30 lipca 2011

Z każdym dniem rośnie liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę.

Ile Razy znajdę klucz do szczęścia to zawsze ktoś wymieni zamek...

xmyselfx dodano: 30 lipca 2011

Ile Razy znajdę klucz do szczęścia to zawsze ktoś wymieni zamek...

Ogarnij dupę   zaciśnij pięści i daj radę . nie ważne   że nie ma dla kogo   ważne   żeby opadły im kopary .

xmyselfx dodano: 30 lipca 2011

Ogarnij dupę , zaciśnij pięści i daj radę . nie ważne , że nie ma dla kogo - ważne , żeby opadły im kopary .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć