Nie. Nie pogadam, nie zrozumiem, nie dam szansy, nie spotkam, nie wybaczę, nie wpakuje się znowu na własne życzenie w gówno, z którego ucieczka tyle mnie kosztowała, zniknij.
wszędzie mówią, że ludzi nie interesują Twoje problemy. to dziwne, ale kiedy już Ty się czyimś zainteresujesz wysuwając pomocną dłoń, oni wycofują się z sytuacji szybciej niż to do Ciebie dotrze.
Krzycz głośniej, pokaż wszystkim jakim jesteś znawcą. Szybko zabłysłeś ale jeszcze szybciej zgaśniesz, będziesz chciał coś dodać - zrób to na piśmie, bo nie warto tracić czasu na taką pizdę.