  |
Chyba w końcu zrozumiałam, że przyszedł czas na przyznanie się do klęski. Nie da się już nic zrobić, choć ja ciągle mam nadzieję. Chciałabym móc wszystko zmienić, cofnąć się do czasu, w którym to wszystko zepsuło się po raz pierwszy. Móc naprawić te wszystkie złe rzeczy. A dziś jest już za późno. Poddaje się. Nie dam rady już walczyć. / mabelle
|
|
  |
Kobiety pamiętajcie! Jak nie oni was docenią to zrobią to inni.
|
|
  |
|
Wieczór. Wracałam zmęczona treningiem. Nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę - zawsze dzwonił, gdy wiedział, że mam przechodzić przez ten ciemny park. Czułam się wtedy bezpieczniej. Rozmawialiśmy, gdy nagle zobaczyłam grupę kolesi stojących przy ławce. Powiedziałam mu o tym. Wiedziałam, że szykują się kłopoty - kazał mi grać na czas i rozłączył się. Zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. Typki zaczęli się do mnie rzucać. Próbowałam załagodzić sytuację, ale nic z tego - zabrali mi torbę, gdy nagle zobaczyłam jak w naszą stronę biegnie grupa kolesi - to byli jego kumple. Kojarzyłam ich. W kilka minut swoje rzeczy miałam z powrotem. Spytali czy jestem cała i odprowadzili mnie pod dom. Ciągle zadawałam pytanie: "Ale jak, skąd?". W końcu jeden z nich spojrzał na mnie, zatrzymał się i dodał: " Masz tak zajebistego chłopaka, że dba o ciebie nawet z odległości, doceń to."
|
|
  |
|
Który to już rok obiecujesz sobie, że od następnego będzie lepiej? Który to już raz wmawiasz sobie, że od nowego roku wszystko się zmieni? Że staniesz się innym człowiekiem, że znajdziesz pracę, że przyłożysz się do nauki, że przeczytasz wreszcie tą książkę, że zadzwonisz do starej przyjaciółki, że przeprosisz za przeszłość, która tak naprawdę nigdy nie minęła? Który to już raz obiecujesz sobie zmiany, mimo że masz świadomość, że będzie tak, jak dotychczas? Który to już raz okłamujesz siebie? [ yezoo ]
|
|
  |
Gdybym mogła podarować Ci tylko jedną rzecz tego świata, chciałabym dać Ci umiejętność patrzenia moimi oczami, wtedy wiedziałbyś jak ważny dla mnie jesteś.
|
|
  |
Zaczynasz się odizolowywać, mieć własne życie, nie chcesz już mieć nic do czynienia z tymi ludźmi. Z każdym dniem coraz bardziej dostrzegasz jak bardzo się myliłaś. Nazywałaś przyjaciółmi ludzi, którzy tylko czekali na Twój upadek. Teraz masz co chciałaś. Jesteś sama. / mabelle
|
|
  |
Dużo lepiej jest zdobywać się na śmiałe czyny i dążyć do triumfu w chwale, nawet kosztem porażek, niż snuć się wśród ludzi o ubogich duszach, którzy nie potrafią w pełni cieszyć się ani cierpieć, bo żyją w szarym cieniu, gdzie nie ma zwycięstw ani porażek.
|
|
  |
Zamknęłam za Nim drzwi, choć tak naprawdę chciałam z powrotem wciągnąć go do swojego mieszkania. Chciałam jeszcze raz być w Jego ramionach i czuć zapach Jego perfum. Przecież to nie jest tak wiele. Chciałam tylko odrobinę jego bliskości. / mabelle
|
|
|
|