 |
Powiedz mi proszę, czy lubisz herbatę z cytryną czy bez. W jakich proporcjach lejesz mleko do kawy. Jakie wygląda Twoje ulubione śniadanie. Gdzie chadzasz na spacery, żeby uciec od świata. Co czujesz, gdy widzisz uśmiechnięte dziecko. Opowiedz mi najśmieszniejszą i najsmutniejszą historię ze swojego dzieciństwa. Czy lubisz bardziej sadzone czy też wolisz jajecznicę. Co ostatnio sprawiło, że płakałeś i kiedy czułeś, że już więcej nie dasz rady. Powiedz mi co Cię wzrusza, co denerwuje a co rozśmiesza. Możesz opowiadać o sobie godzinami. Chcę poznać Cię ze wszystkimi Twoimi wadami i niedociągnięciami.
|
|
 |
Pozostawiłam więc moją cudowną, inteligentną rodzinę, zanurzyłam się w ciepłej kąpieli i zaczęłam rozważać samobójstwo przez utopienie. Potem jednak przypomniałam sobie o resztkach ciasta czekoladowego w lodówce i wynurzyłam się, nabierając powietrza w płuca. Dla niektórych rzeczy warto żyć.
|
|
 |
Nie pragnę żadnej idealnej miłości książkowej. Nie chcę idealnego chłopaka, który wiecznie będzie kochany, miły i słodki. Nie chcę idealnego życia z nim w idealnym domu. Nawet nigdy o takim nie marzyłam. Potrzebuję zwykłej, realnej codzienności. Pragnę Ciebie i chcę żyć z Tobą zawsze, nawet w tych złych chwilach, kiedy z wściekłości będę rzucała w Ciebie talerzami.
|
|
 |
Tylko ten jeden raz. Raz w życiu chciałabym przeżyć chwile prawdziwego szczęścia. Poczuć radość tak wielką, że serce nie będzie w stanie jej pomieścić. Miłość tak prawdziwą , że człowiek zapragnie wtulić się w czyjeś ciepłe ramiona, spojrzeć w niebo i śmiać się z całych sił. Głośno, szczerze, niepowstrzymanie.
|
|
 |
Nie wiem dlaczego ubzdurałam sobie w głowie, że tym razem będzie inaczej. Próbowałam sobie wmówić, że zmądrzałeś, że w końcu coś do Ciebie dotarło i że nadszedł czas na szczęście. I chyba znowu się rozczarowałam, znowu mnie zawiodłeś. Nie wiem co teraz będzie. Nie wiem czy dam sobie radę
|
|
  |
Nie wiem dlaczego ubzdurałam sobie w głowie, że tym razem będzie inaczej. Próbowałam sobie wmówić, że zmądrzałeś, że w końcu coś do Ciebie dotarło i że nadszedł czas na szczęście. I chyba znowu się rozczarowałam, znowu mnie zawiodłeś. Nie wiem co teraz będzie. Nie wiem czy dam sobie radę. / mabelle
|
|
  |
Zawsze kiedy myślę, że dotarłem do dna, do dziewiątego dna piekła, zawsze jest jedno poniżej.
|
|
  |
Ja nie wiem czy jestem zła, czy szczęśliwa, czy mam na wszystko wyjebane, czy mi zależy i się przejmuje. Ja po prostu nie ogarniam co się ze mną dzieje.
|
|
  |
Boję się zapytać, co to znaczy że oddychasz..
|
|
 |
Tak mocno trzymał mnie za rękę, jakbym miała zaraz uciec. Tak intensywnie się we mnie wpatrywał, jakby widział mnie pierwszy raz. Tak profesjonalnie udawał że mnie kocha, że przez chwilę uwierzyłam.
|
|
|
|