 |
...potem widziałem jej plecy, jak zabiera rzeczy i przestaje wierzyć w nas, dziś patrzę na moje życie i czuję dokładnie to samo co wtedy, brat, niepewność, odkąd pamiętam to z oczu mi spędza sen, wszyscy pierdolą o stabilizacji a ja jestem w szoku bo nie znam jej.
|
|
 |
Często w nerwach wypowiadamy o parę słów za dużo. Często jesteśmy zbyt szczerzy. Szczerze mówimy o tym co czujemy, o tym co nas boli. Ale czy nie wystarczy wtedy nas zrozumieć? Przestać oskarżać. Denerwować się o to, że znów krzyczymy. I przytulić? Przytulić najmocniej jak tylko się potrafi, byśmy poczuli wsparcie w tym momencie i każdym następnym? Nie narzucać nam nieodpowiedzialności za wypowiedziane słowa, tylko po prostu zrozumieć je, a w tym nas. To wystarczy. / Endoftime.
|
|
 |
błagam Cię, daj mi żyć, ja chcę już iść, po co się niszczyć nawzajem, jak mamy męczyć się przez całe życie, to lepiej się chwile pomęczyć rozstaniem, prawda kochanie?
|
|
 |
wasz związek jest fajny jak się patrzy, spoko, tylko kto się nie dowie, to każdy w szoku. Ty nie masz pojęcia, gdzie Twój facet dziś tańczy, bałagany, odloty, gang bangi, słit party. rzuć kostką, wybierz sobie coś i przestań mu ufać bo to skurwiel, nie gość i kumam to, że wasi starzy się znają, macie wspólnych znajomych i to nie mało. kilka lat już na karku, miłość na kapslach z tymbarku, ale chyba już czas iść na przód, nie? i to nie młodość i nie kwestia problemów, to nie kwestia wyszaleć, to zestaw genów, więc nie wybaczaj jak coś wyjdzie na jaw, albo całe życie Ci wyssie - zdrada, zamydli Ci oczy, do szmaty wyjdzie.
|
|
 |
pieprzyć waszą wspólną przeszłość
|
|
 |
Choć dość często krążę ponad tym co na dzień dzisiejszy posiadam, cieszę się, że mam tyle, ile mam. Jestem dumna z siebie, wiesz dlaczego? Bo w życiu osiągnęłam to, co miałam w planach i we własnych marzeniach. Mam obok siebie, tych w których wierzę nie od dziś i, którzy bez przerwy wierzą we mnie. A to co będzie jutro? Okaże się jutro, nie dziś. Dziś będzie tylko dopełnieniem jutrzejszego dnia. / Endoftime.
|
|
 |
Mówiąc, że samobójcy to tchórze, zastanów się ile odwagi trzeba mieć by skończyć z własnym życiem.
|
|
 |
podaj mi chociaż jeden powód, żebym wrócił na ziemię znowu
|
|
 |
Wiem na pewno, że między nami gdzieś w oddali jest jakaś przestrzeń w którą w końcu jedno z nas wpadnie.
|
|
 |
Mówią, że skleroza nie boli. Kłamią. Mnie boli kiedy o mnie zapominasz.
|
|
 |
yo I'm still trying to figure out this venus and mars thing, but every time I see you all I hear is a harp string / swollen members
|
|
 |
Wydzieram się jak materiał. Robią się we mnie dziury i wyglądam jak ser. Upadam powoli jakby ktoś użył efekty spowolnienia i przyglądał się każdemu upadkowi dokładnie analizując każdą kroplę łez i krwi. Roztrzaskuję się jak szkło i nie zostaję ze mnie nic. Nie mogę znaleźć wszystkich fragmentów siebie. Szukam, ale jestem ślepcem i wdeptuję w swoje cząstki. Niszczę siebie sam.
|
|
|
|