głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika smoothcriminall

łatwiej jest odejść  niż walczyć o to  czego się pragnie.

whitedove dodano: 21 sierpnia 2013

łatwiej jest odejść, niż walczyć o to, czego się pragnie.

najczęściej poruszają nas słowa  które ktoś powiedział niechcący  mimochodem. nie o tym myślał  nie o to mu chodziło  a właśnie to trafiło.

whitedove dodano: 21 sierpnia 2013

najczęściej poruszają nas słowa, które ktoś powiedział niechcący, mimochodem. nie o tym myślał, nie o to mu chodziło, a właśnie to trafiło.

Ja mam taką naturę  że zawsze będę rozdrapywała  rozpamiętywała  analizowała  rozkładała wszystko na atomy. I to jest  uwierz mi  strasznie męczące. Zabiera mi dużo energii i chęci do życia.

whitedove dodano: 21 sierpnia 2013

Ja mam taką naturę, że zawsze będę rozdrapywała, rozpamiętywała, analizowała, rozkładała wszystko na atomy. I to jest, uwierz mi, strasznie męczące. Zabiera mi dużo energii i chęci do życia.

Ten sam błąd popełniony drugi raz już nie jest błędem   to wybór.

whitedove dodano: 21 sierpnia 2013

Ten sam błąd popełniony drugi raz już nie jest błędem - to wybór.

Tęsknię za tym co było  za tym  czego nie było i za tym  czego nie będzie.

whitedove dodano: 21 sierpnia 2013

Tęsknię za tym co było, za tym, czego nie było i za tym, czego nie będzie.

 głowa do góry  rzekł kat zarzucając stryczek   odpowiedziałam  śmiało  dobrze Ci idzie

llykcincinu dodano: 21 sierpnia 2013

"głowa do góry" rzekł kat zarzucając stryczek - odpowiedziałam "śmiało, dobrze Ci idzie"

już wiem co mi powiesz  się nie zamartwiaj   ale brak mi chęci do życia  taka prawda  smutna prawda  brak wiatru w żaglach  brak tlenu mi zabrał wiarę w to  że ta gra świeczki jest warta

llykcincinu dodano: 21 sierpnia 2013

już wiem co mi powiesz "się nie zamartwiaj", ale brak mi chęci do życia, taka prawda, smutna prawda, brak wiatru w żaglach, brak tlenu mi zabrał wiarę w to, że ta gra świeczki jest warta

przemierzam świat i sama nie wiem dokąd dziś  zgorzknienie sięga zenitu

llykcincinu dodano: 21 sierpnia 2013

przemierzam świat i sama nie wiem dokąd dziś, zgorzknienie sięga zenitu

ogólnie mi nie wychodzi w życiu  w lodówce było światło  ale nawet ono już zgasło

llykcincinu dodano: 21 sierpnia 2013

ogólnie mi nie wychodzi w życiu, w lodówce było światło, ale nawet ono już zgasło

o mój śnie  zależało mi na Tobie  ale kiedy dotykam gwiazd one spadają mi na głowę

llykcincinu dodano: 20 sierpnia 2013

o mój śnie, zależało mi na Tobie, ale kiedy dotykam gwiazd one spadają mi na głowę

otwieram okno  chcę trochę tlenu  jest bardzo duszno mi od tych problemów..

llykcincinu dodano: 20 sierpnia 2013

otwieram okno, chcę trochę tlenu, jest bardzo duszno mi od tych problemów..

Widzę jak Twoje powieki drgają niespokojnie niczym mała łódka na oceanie.Oddychasz kontrolując każdy ruch swoich płuc bym patrząc z boku na Twoją klatkę piersiową był przekonany iz śpisz.Boisz się mojego wzroku więc tkwisz w czarnych zasłonach swoich powiek.Moje spojrzenie osiada na Twoim ciele jak rosa na trawie i moczy Ci policzki.Cisza huczy między nami jak halny w otchłani choć dzieli nas tylko kołdra.Chciałbym Cię dotknąć lecz automatycznie wyciągając dłoń za chwilę ją cofam.Zaczynam układać w głowie zdania które mają być marnym szkicem tego co czuję do Ciebie lecz za chwilę kreslę każdą literę z narastającą nienawiścią do samego siebie.Dobrze wiesz że marny ze mnie stylista i nie umiem ubrać swej miłości w słowa.Kiepski też ze mnie malarz bym potrafił namalować to wszystko co kłębi się w moim sercu.Kładę się obok Ciebie i reguluję swój oddech by był równy z Twoim.Napawam się synchronizacją naszych przedsionków i komór.Może to już ostatni raz kiedy razem grają wspólny koncert.

skejter dodano: 19 sierpnia 2013

Widzę jak Twoje powieki drgają niespokojnie niczym mała łódka na oceanie.Oddychasz kontrolując każdy ruch swoich płuc,bym patrząc z boku na Twoją klatkę piersiową był przekonany iz śpisz.Boisz się mojego wzroku,więc tkwisz w czarnych zasłonach swoich powiek.Moje spojrzenie osiada na Twoim ciele jak rosa na trawie i moczy Ci policzki.Cisza huczy między nami jak halny w otchłani choć dzieli nas tylko kołdra.Chciałbym Cię dotknąć lecz automatycznie wyciągając dłoń za chwilę ją cofam.Zaczynam układać w głowie zdania,które mają być marnym szkicem tego co czuję do Ciebie,lecz za chwilę kreslę każdą literę z narastającą nienawiścią do samego siebie.Dobrze wiesz,że marny ze mnie stylista i nie umiem ubrać swej miłości w słowa.Kiepski też ze mnie malarz bym potrafił namalować to wszystko co kłębi się w moim sercu.Kładę się obok Ciebie i reguluję swój oddech by był równy z Twoim.Napawam się synchronizacją naszych przedsionków i komór.Może to już ostatni raz kiedy razem grają wspólny koncert.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć