 |
|
moja miłość, moje szczęście, mój mężczyzna, mój facet, mój ideał, moje ż y c i e, I love you!
|
|
 |
|
gdy człowiek kończy liceum i całą sesje maturalną staje się pusty, kończy to co ustalało mu tryb życia i jakieś normy, nie wie gdzie iść i co robić, co jest śmieszne, bo przecież może udać się dokądkolwiek. — dzisiejsze rozkminy.
|
|
 |
Z Nim dotarłam dalej w ciągu tygodnia niż z innymi partnerami w czasie dwóch
lat. Za to zawsze będę go kochać. Może po prostu zawsze będę go kochać.
I może pewnego dnia ból stanie się w końcu do zniesienia.
|
|
 |
zakochaj się w jej uśmiechu, w jej charakterze, w jej włosach, ustach.. nie cyckach i dupie, minie troche czasu a uroda przeminie///
|
|
 |
– Już prawie o tym zapomniałem. Czy to nie smutne?
– Nie, kiedy twoje oczy się śmieją
|
|
 |
Samotność, znasz to, prawda? Doskonale znasz samotne i puste wieczory. Kiedy siedziesz na parapecie z z kubkiem gorącej herbaty, która parzy Twoje dłonie, a Ty tego nie odczuwasz. Doskonale znasz ciemność, w której szukasz drugiej dłoni, a jej nie znajdujesz. Doskonale wiesz jak boli, kiedy z Twoich oczu płyną łzy, a nie ma kto ich ocierać z Twojego policzka. Doskonale znasz ten stan, kiedy nie ma sensu się budzić, bo zwyczajnie nie masz powodu by wstać. To ten stan kiedy masz ochotę utopić ból w wódce, a łzy osuszyć papierosem. Obumierasz, a może już umarłeś, bo nie czujesz, że żyjesz, bo nie masz czym oddychać. Stąpasz po ścieżce życia sam i kiedy upadasz nie ma Cię kto podnieść, cierpisz i wewnętrznie krwawisz. Samotność, tak bardzo to znasz. Zamyka Twoje powieki wieczorem by rano na nowo je otworzyć. Otacza Twoje serce, które bije od niechcenia. Samotność, Twoje drugie imię. / histerycznie
|
|
 |
Ostatni raz tutaj, kurwa, padam by wstać. Za każdym razem się bałem. Co, nie mam prawa się bać? / Vixen
|
|
 |
Choć wiem, że będzie trudniej, bo dałem Ci się poznać... / Vixen
|
|
 |
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę?
Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w sufit, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka.
A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.
|
|
 |
Cześć,to ja.
Mały więzień swoich uczuć i pragnień.
|
|
 |
Miłość jest krucha.
A my nie zawsze umiemy o nią dbać.
|
|
 |
Żegnaj, jesteś cudownym wspomnieniem tego, co mnie kiedyś uszczęśliwiało.
|
|
|
|