głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika smokyblack

wieczorem  gdy już zaszywam się w swoim pokoju. minutę przed snem  zamykam oczy i wyobrażam sobie nas. spacerujemy w moim ulubionym parku. trzymamy się za ręce  a ty tak cudownie na mnie patrzysz  wiesz? zatrzymujemy się przy mojej ulubionej ławce i siadamy. wtedy obejmujesz mnie czule i całujesz w usta. pff. w szkole zawsze mówili  że mam bujną wyobraźnię.

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

wieczorem, gdy już zaszywam się w swoim pokoju. minutę przed snem, zamykam oczy i wyobrażam sobie nas. spacerujemy w moim ulubionym parku. trzymamy się za ręce, a ty tak cudownie na mnie patrzysz, wiesz? zatrzymujemy się przy mojej ulubionej ławce i siadamy. wtedy obejmujesz mnie czule i całujesz w usta. pff. w szkole zawsze mówili, że mam bujną wyobraźnię.

Lubię go. Bardzo go lubię. Tak bardzo  że świata poza nim nie widzę i cholera mnie łapie kiedy patrzy na inną.

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

Lubię go. Bardzo go lubię. Tak bardzo, że świata poza nim nie widzę i cholera mnie łapie kiedy patrzy na inną.

Pewnego dnia na przystanku autobusowym dosiadła się do mnie starsza pani.   Jestem zakochana w tym samym mężczyźnie ponad pięćdziesiąt lat. Byłam naprawdę wzruszona  ale ona dodała wtedy:   Chciałabym tylko  żeby on o tym wiedział.

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

Pewnego dnia na przystanku autobusowym dosiadła się do mnie starsza pani. - Jestem zakochana w tym samym mężczyźnie ponad pięćdziesiąt lat. Byłam naprawdę wzruszona, ale ona dodała wtedy: - Chciałabym tylko, żeby on o tym wiedział.

 'Nic  dasz mi buzi?' Wyciągnęła szyję w jego stronę.      'Uspokój się.' Mruknął.      'Co? Już Ci się nie podobam? Ona jest lepsza?' Warknęła. W odpowiedzi wciągnął tylko głęboko powietrze. Oparł ją o auto. Zakryła twarz dłońmi.     'Ej  nie płacz. Cichutko.' Podniósł jej twarz  by na niego spojrzała. Uśmiechnął się.     'Przepraszam.' Szepnęła. Opadła bezwiednie przytulając się do niego. 'Nie chcę mieć Ciebie tylko w snach.' Ledwie było słychać co mówi. Każde z tych słów poprzedzał szloch. Zasnęła mu między ramionami.      'Super.' Bąknął pod nosem. Wziął ją na ręce. Poczuł  jak jej skóra cierpnie pod jego dotykiem. 'Tak  też Cię kocham.' Powiedział i położył ją na tylnim siedzeniu swojego auta. Zatrzasnął drzwi. 'Cholera!' Wrzasnął i przetarł zmęczone oczy. 'Cholera  no.'

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

-'Nic, dasz mi buzi?' Wyciągnęła szyję w jego stronę. - 'Uspokój się.' Mruknął. - 'Co? Już Ci się nie podobam? Ona jest lepsza?' Warknęła. W odpowiedzi wciągnął tylko głęboko powietrze. Oparł ją o auto. Zakryła twarz dłońmi. -'Ej, nie płacz. Cichutko.' Podniósł jej twarz, by na niego spojrzała. Uśmiechnął się. -'Przepraszam.' Szepnęła. Opadła bezwiednie przytulając się do niego. 'Nie chcę mieć Ciebie tylko w snach.' Ledwie było słychać co mówi. Każde z tych słów poprzedzał szloch. Zasnęła mu między ramionami. - 'Super.' Bąknął pod nosem. Wziął ją na ręce. Poczuł, jak jej skóra cierpnie pod jego dotykiem. 'Tak, też Cię kocham.' Powiedział i położył ją na tylnim siedzeniu swojego auta. Zatrzasnął drzwi. 'Cholera!' Wrzasnął i przetarł zmęczone oczy. 'Cholera, no.'

Szła nawalona w jego stronę. Potykała się o własne nogi. Podbiegł do niej i podniósł ją z kolan.  'Kurwa  co z Tobą?' Zapytał przerażony. Śmiała się  choć przecież była zalana łzami.

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

Szła nawalona w jego stronę. Potykała się o własne nogi. Podbiegł do niej i podniósł ją z kolan. -'Kurwa, co z Tobą?' Zapytał przerażony. Śmiała się, choć przecież była zalana łzami.

Potrzebuję go jak powietrza  to nie jest wybór  tylko konieczność.

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

Potrzebuję go jak powietrza, to nie jest wybór, tylko konieczność.

' I wiesz  w nocy znów obrywam wspomnieniami po ryju. '

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

' I wiesz, w nocy znów obrywam wspomnieniami po ryju. '

'Wstrzymaj oddech  zamknij oczy. Wyobraź sobie to  o czym marzysz od dawna. Co widzisz? Jeżeli masz przed oczami jego   zapomnij. Otwórz oczy i ponownie je zamknij. Pomyśl o kolejnym swoim pragnieniu. Nie potrafisz? No właśnie. Tak trudno zapomnieć.'

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

'Wstrzymaj oddech, zamknij oczy. Wyobraź sobie to, o czym marzysz od dawna. Co widzisz? Jeżeli masz przed oczami jego - zapomnij. Otwórz oczy i ponownie je zamknij. Pomyśl o kolejnym swoim pragnieniu. Nie potrafisz? No właśnie. Tak trudno zapomnieć.'

godzina 3:00 w nocy  dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam  popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść. dwie minuty po odczytaniu  zadzwonił. odebrałam pierwsze jego słowa ' odpowiedz  kochasz mnie? ' chwile milczałam  rozpłakałam się i odpowiedziałam że nie wie nawet jak bardzo  nie wie jaki jest dla mnie ważny. a kiedy powiedziałam że kocham go najmocniej na świecie  kazał mi wyjść na balkon. wyszłam i pod nim stał on  krzycząc że mnie kocha. piękne  nie? tylko szkoda że mi się to śniło..

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

godzina 3:00 w nocy, dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam, popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść. dwie minuty po odczytaniu, zadzwonił. odebrałam pierwsze jego słowa ' odpowiedz, kochasz mnie? ' chwile milczałam, rozpłakałam się i odpowiedziałam że nie wie nawet jak bardzo, nie wie jaki jest dla mnie ważny. a kiedy powiedziałam że kocham go najmocniej na świecie, kazał mi wyjść na balkon. wyszłam i pod nim stał on, krzycząc że mnie kocha. piękne, nie? tylko szkoda że mi się to śniło..

siedziała na balkonie pod kocem  czekała na kolejną spadającą gwiazdę  by po raz 10 pomyśleć to samo życzenie..

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

siedziała na balkonie pod kocem, czekała na kolejną spadającą gwiazdę, by po raz 10 pomyśleć to samo życzenie..

Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie  że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni ... wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz  że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony  z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa  to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć  że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie, że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni,... wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj,jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz, że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony, z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa, to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć, że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.

  nie chcę Cię więcej widzieć   zrozumiałeś ?! bierz to co ci najbardziej potrzebne i wypieprzaj z mojego życia ! .   krzyczała dławiąc się łzami i rzucając mu małą walizkę pod nogi . on stał słuchając obelg z jej strony   zerknął na walizkę i ze spokojem powiedział   nie chcę żadnych ubrań   naszych zdjęć ani niczego innego . musisz zrobić wszystko   żeby zmieścić się do tej walizki   bo zabieram Cię ze sobą . ty jesteś mi najbardziej potrzebna do życia.

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

- nie chcę Cię więcej widzieć , zrozumiałeś ?! bierz to co ci najbardziej potrzebne i wypieprzaj z mojego życia ! . - krzyczała dławiąc się łzami i rzucając mu małą walizkę pod nogi . on stał słuchając obelg z jej strony , zerknął na walizkę i ze spokojem powiedział - nie chcę żadnych ubrań , naszych zdjęć ani niczego innego . musisz zrobić wszystko , żeby zmieścić się do tej walizki , bo zabieram Cię ze sobą . ty jesteś mi najbardziej potrzebna do życia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć