głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika smokemeeveryday

Nie docenisz życia  gdy nie otrzesz się o śmierć  Dlatego prawie nigdy nie uśmiecham się do zdjęć.

smokemeeveryday dodano: 14 czerwca 2013

Nie docenisz życia, gdy nie otrzesz się o śmierć Dlatego prawie nigdy nie uśmiecham się do zdjęć.

Są takie rzeczy  które unieść ciężko  Wiesz  ile waży łza  kiedy serce boli?

smokemeeveryday dodano: 14 czerwca 2013

Są takie rzeczy, które unieść ciężko Wiesz, ile waży łza, kiedy serce boli?

Twoja sytuacja jest przejebana  jakbyś miał na imię Donut i był policjantem w stanach.

smokemeeveryday dodano: 14 czerwca 2013

Twoja sytuacja jest przejebana, jakbyś miał na imię Donut i był policjantem w stanach.

Miałem kiepski dzień  lepiej do mnie nie podchodź    poznaje smak życia i jest raczej gorzko.

smokemeeveryday dodano: 14 czerwca 2013

Miałem kiepski dzień, lepiej do mnie nie podchodź, poznaje smak życia i jest raczej gorzko.

skoro nawet nie wiesz dlaczego płaczę  nie pierdol  że rozumiesz.

smokemeeveryday dodano: 14 czerwca 2013

skoro nawet nie wiesz dlaczego płaczę, nie pierdol, że rozumiesz.

Co noc mam problemy ze snem. Jesteś temu wszystkiemu winny  ponieważ wciąż mnie prześladujesz i nachodzisz w snach. Wiesz  jak tego nienawidzę  jak nienawidzę  kiedy tak bezproblemowo zjawiasz się przede mną i prosisz mnie o wybaczenie. Lecz widzisz wtedy jedynie moje łzy  czuję  że próbujesz je otrzeć  ale Twoja dłoń nie dotyka mojego policzka. Nie jesteś już człowiekiem  dobrze oboje o tym wiemy. Nigdy mnie nie dotkniesz  a ja nigdy Cię nie poczuję. Lecz Ty nie odpuszczasz. Próbujesz się tłumaczyć  że nie mogłeś inaczej postąpić te parę lat temu  ale nie rozumiesz tego  że ja już przez to wszystko przeszłam  że nie chcę powrotu wspomnień  że nie chcę  abyś Ty powracał do mnie. Na nowo Cię od siebie odpycham  krzyczę  że Cię nienawidzę za to całe cierpienie  które mi zafundowałeś  a Ty już milczysz. Nie mówisz nic  odchodzisz. Znikasz  jak mgła i zostawiasz mnie samą. A ja już nad sobą nie panuję i pozwalam na ujście emocjom z mojego serca i duszy.

remember_ dodano: 14 czerwca 2013

Co noc mam problemy ze snem. Jesteś temu wszystkiemu winny, ponieważ wciąż mnie prześladujesz i nachodzisz w snach. Wiesz, jak tego nienawidzę, jak nienawidzę, kiedy tak bezproblemowo zjawiasz się przede mną i prosisz mnie o wybaczenie. Lecz widzisz wtedy jedynie moje łzy, czuję, że próbujesz je otrzeć, ale Twoja dłoń nie dotyka mojego policzka. Nie jesteś już człowiekiem, dobrze oboje o tym wiemy. Nigdy mnie nie dotkniesz, a ja nigdy Cię nie poczuję. Lecz Ty nie odpuszczasz. Próbujesz się tłumaczyć, że nie mogłeś inaczej postąpić te parę lat temu, ale nie rozumiesz tego, że ja już przez to wszystko przeszłam, że nie chcę powrotu wspomnień, że nie chcę, abyś Ty powracał do mnie. Na nowo Cię od siebie odpycham, krzyczę, że Cię nienawidzę za to całe cierpienie, które mi zafundowałeś, a Ty już milczysz. Nie mówisz nic, odchodzisz. Znikasz, jak mgła i zostawiasz mnie samą. A ja już nad sobą nie panuję i pozwalam na ujście emocjom z mojego serca i duszy.

Cisza z Twojej strony zawsze była czymś co głęboko we mnie uderzało. Wiedziałeś  jak nienawidziłam  kiedy nie miałam z Tobą kontaktu  kiedy próbowałam się do Ciebie dodzwonić  a Ty nie odpowiadałeś. Zawsze znajdywałeś idealne wymówki  aby uciec przed szczerością. Kłamałeś mnie od początku naszego związku. Nigdy nie byłeś takim człowiekiem  jak myślałam  że jesteś. Oszukiwałeś mnie na każdym  możliwym kroku. Wydawałeś mi się zupełnie kimś innym niż byłeś  ale Ty okazałeś się zwykłym egoistą  sukinsynem  który nie wiedział nawet co oznaczają dwa ważne słowa w życiu człowieka. Powtarzałeś mi dość często  że mnie kochasz  że jeśli przetrwamy najgorsze chwile  to będziemy już zawsze razem. Pamiętasz  jak walczyliśmy o to  abyś przeżył  czy może już zapomniałeś? Oczywiście  że nie pamiętasz. Bo to była jedynie zagrywka z Twojej strony. Próbowałeś wzbudzić we mnie litość i zagrać na moich uczuciach. Nie widziałeś  jak bardzo możesz mnie tym zranić.

remember_ dodano: 13 czerwca 2013

Cisza z Twojej strony zawsze była czymś co głęboko we mnie uderzało. Wiedziałeś, jak nienawidziłam, kiedy nie miałam z Tobą kontaktu, kiedy próbowałam się do Ciebie dodzwonić, a Ty nie odpowiadałeś. Zawsze znajdywałeś idealne wymówki, aby uciec przed szczerością. Kłamałeś mnie od początku naszego związku. Nigdy nie byłeś takim człowiekiem, jak myślałam, że jesteś. Oszukiwałeś mnie na każdym, możliwym kroku. Wydawałeś mi się zupełnie kimś innym niż byłeś, ale Ty okazałeś się zwykłym egoistą, sukinsynem, który nie wiedział nawet co oznaczają dwa ważne słowa w życiu człowieka. Powtarzałeś mi dość często, że mnie kochasz, że jeśli przetrwamy najgorsze chwile, to będziemy już zawsze razem. Pamiętasz, jak walczyliśmy o to, abyś przeżył, czy może już zapomniałeś? Oczywiście, że nie pamiętasz. Bo to była jedynie zagrywka z Twojej strony. Próbowałeś wzbudzić we mnie litość i zagrać na moich uczuciach. Nie widziałeś, jak bardzo możesz mnie tym zranić.

Moja dusza jest na skraju załamania. Niszczysz ją z każdą sekundą coraz bardziej. Odbierasz mi normalne życie  sprawiasz  że czuję  iż stoję jedynie na cienkiej linii  od której zależy cała moja przyszłość. Muszę Ci przyznać  że robisz to perfekcyjnie. Masz tak dopracowany szczegół  że stopniowo pozbawiasz mnie sił. Nie masz żadnych skrupułów. Nie liczy się dla Ciebie to  że dobijasz mnie coraz bardziej. Wsadzasz w moje ciało głęboki nóż. Zadajesz głęboki cios prosto w serce  a ja znów czuję  że jestem nikim dla Ciebie. Odbierasz mi całą nadzieję na miłość i poczucie bezpieczeństwa. Znów jestem dla Ciebie nic nie znaczącą osobą. Na każdym kroku podkreślasz mówiąc mi wprost  że jestem tylko śmieciem dla Ciebie. I ja to czuję  wiesz? Czuję i to dokładnie. Dlatego chcę odejść  chcę umrzeć  bo wiem  że znikając z tego świata  Ty odczujesz ulgę i wolność.

remember_ dodano: 13 czerwca 2013

Moja dusza jest na skraju załamania. Niszczysz ją z każdą sekundą coraz bardziej. Odbierasz mi normalne życie, sprawiasz, że czuję, iż stoję jedynie na cienkiej linii, od której zależy cała moja przyszłość. Muszę Ci przyznać, że robisz to perfekcyjnie. Masz tak dopracowany szczegół, że stopniowo pozbawiasz mnie sił. Nie masz żadnych skrupułów. Nie liczy się dla Ciebie to, że dobijasz mnie coraz bardziej. Wsadzasz w moje ciało głęboki nóż. Zadajesz głęboki cios prosto w serce, a ja znów czuję, że jestem nikim dla Ciebie. Odbierasz mi całą nadzieję na miłość i poczucie bezpieczeństwa. Znów jestem dla Ciebie nic nie znaczącą osobą. Na każdym kroku podkreślasz mówiąc mi wprost, że jestem tylko śmieciem dla Ciebie. I ja to czuję, wiesz? Czuję i to dokładnie. Dlatego chcę odejść, chcę umrzeć, bo wiem, że znikając z tego świata, Ty odczujesz ulgę i wolność.

raz zlamane serce nigdy nie bedzie kochac  jak za pierwszym razem.

remember_ dodano: 12 czerwca 2013

raz zlamane serce nigdy nie bedzie kochac, jak za pierwszym razem.

Środek nocy  gwieździste  błękitne niebo  a ja znów o Tobie myślę. Nie mogę spać  bo przywołuję Cię w myślach. Otaczasz moją głowę  mój umysł  który wypełnia się dawnymi wspomnieniami. Czuję  że zaczyna mi czegoś brakować  że nie jestem spełniona w życiu tak  jak byłam przy Tobie. I wiesz  nie ważne  że po Twoim odejściu kogoś kochałam  może nawet zbyt mocno  ale chodzi o to  że nikt nie jest w stanie zapewnić mi tego co miałam przy Tobie. Z pozoru wydaje się to możliwe  ale kiedy przychodzi taka poważniejsza chwila  kiedy muszę się zastanowić nad własnym życiem  nad własnym istnieniem odczuwam silny ból. Mam wrażenie  że coś rozrywa moje serce  jakby czegoś w nim brakowało  a dokładniej kogoś. Kiedy Ty byłeś obecny wypełniałeś każdą przestrzeń mojego mięśnia  a teraz? Nie ma tego. Niezależnie od stopnia w jakim kogoś pokocham. Nie mam tej pełnej przestrzeni. Nikt nie jest w stanie załatać poszczególnych dziur  które zostawiłeś po swojej śmierci.

remember_ dodano: 12 czerwca 2013

Środek nocy, gwieździste, błękitne niebo, a ja znów o Tobie myślę. Nie mogę spać, bo przywołuję Cię w myślach. Otaczasz moją głowę, mój umysł, który wypełnia się dawnymi wspomnieniami. Czuję, że zaczyna mi czegoś brakować, że nie jestem spełniona w życiu tak, jak byłam przy Tobie. I wiesz, nie ważne, że po Twoim odejściu kogoś kochałam, może nawet zbyt mocno, ale chodzi o to, że nikt nie jest w stanie zapewnić mi tego co miałam przy Tobie. Z pozoru wydaje się to możliwe, ale kiedy przychodzi taka poważniejsza chwila, kiedy muszę się zastanowić nad własnym życiem, nad własnym istnieniem odczuwam silny ból. Mam wrażenie, że coś rozrywa moje serce, jakby czegoś w nim brakowało, a dokładniej kogoś. Kiedy Ty byłeś obecny wypełniałeś każdą przestrzeń mojego mięśnia, a teraz? Nie ma tego. Niezależnie od stopnia w jakim kogoś pokocham. Nie mam tej pełnej przestrzeni. Nikt nie jest w stanie załatać poszczególnych dziur, które zostawiłeś po swojej śmierci.

Powalasz każdym wpisem... teksty remember_ dodał komentarz: Powalasz każdym wpisem... do wpisu 11 czerwca 2013
Coraz więcej moich myśli krąży wokół Ciebie. Nie umiem się tego wyzbyć ze swojego ciała. Nie rozumiem też dlaczego tak często przenikasz przez nie. Czyżby coś się miało niedługo wydarzyć  co z Tobą było związane i mogę to nazwać przeczuciem? A może to kolejna porcja dawnych wspomnień  które uderzą w moje serce ze zdwojoną siłą  kiedy przyjdzie znienawidzony przeze mnie początek lipca? Cóż  ciężko mi to określić  ponieważ co roku ta sytuacja się powtarza. Zawsze do mnie powracasz i nie dajesz mi spokoju. Nie opuszczasz mnie chociaż doskonale wiesz  ile kosztuje mnie walka o każdą chwilę przetrwania  gdy się zjawiasz. To wciąż kochanie boli. Czy nie jesteś w stanie tego zrozumieć? A może ja nie daję Ci jasno do zrozumienia  że potrzebuję już od Ciebie odpocząć? Niszczysz mnie  kiedy się pojawiasz. Niszczysz to wszystko co odbudowywałam przez tyle lat. Ten cały grunt  fundamenty  które stawiałam i utwardzałam przez ostatnie lata i miesiące  na które wylałam z siebie mnóstwo łez i krwi.

remember_ dodano: 11 czerwca 2013

Coraz więcej moich myśli krąży wokół Ciebie. Nie umiem się tego wyzbyć ze swojego ciała. Nie rozumiem też dlaczego tak często przenikasz przez nie. Czyżby coś się miało niedługo wydarzyć, co z Tobą było związane i mogę to nazwać przeczuciem? A może to kolejna porcja dawnych wspomnień, które uderzą w moje serce ze zdwojoną siłą, kiedy przyjdzie znienawidzony przeze mnie początek lipca? Cóż, ciężko mi to określić, ponieważ co roku ta sytuacja się powtarza. Zawsze do mnie powracasz i nie dajesz mi spokoju. Nie opuszczasz mnie chociaż doskonale wiesz, ile kosztuje mnie walka o każdą chwilę przetrwania, gdy się zjawiasz. To wciąż kochanie boli. Czy nie jesteś w stanie tego zrozumieć? A może ja nie daję Ci jasno do zrozumienia, że potrzebuję już od Ciebie odpocząć? Niszczysz mnie, kiedy się pojawiasz. Niszczysz to wszystko co odbudowywałam przez tyle lat. Ten cały grunt, fundamenty, które stawiałam i utwardzałam przez ostatnie lata i miesiące, na które wylałam z siebie mnóstwo łez i krwi.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć