 |
zmrużyłam oczy zaczynając śnić o miejscu, w którym byłabym szczęśliwa, po chwili wewnętrzny głos dawał mi do zrozumienia, że to miejsce to tylko moja bujna wyobraźnia. kilka kropel samotności bezwiednie spływało po moim policzku, zagubiłam się we śnie, szukając w nim ciebie. /rap_jest_jeden
|
|
 |
podświadomość daje mi do zrozumienia, że coś tracę. że z dnia na dzień, oddalam się od rzeczywistości, żyje w świecie marzeń i złudnych nadziei. czując jak umieram, moje serce staje się powoli martwe z samotności, a każde uderzenie jest coraz słabsze i mniej słyszalne, tu już nie pomoże nawet reanimacja. /rap_jest_jeden
|
|
 |
to nieważne, że prawdopodobnie znów sobie nie radzę, że kolejno składam wersy znów szukając w tym jakiegokolwiek sensu, a patrząc w pustą przestrzeń jedyne czego w tej chwili pragnę, to zniknąć stąd niepostrzeżenie. trzeźwość umysłu, wiem, to bez znaczenia, tak jak i to, że chyba wciąż czuję tamto ciepło, tamtych nas, że gdzieś wewnątrz, chyba wciąż kocham i w pełni potrzebuję Ciebie, nie tak po prostu, a tak by na nowo poczuć, że wciąż tu jestem, że wciąż żyję. / Endoftime.
|
|
 |
każdej nocy nie mogę zasnąć jeśli nie mam cząstki jego obok siebie, więc wyciągam jego bluzę z szafy, wchodzę do łóżka i kładę ją obok siebie, zaciągam się niknącym już zapachem jego perfum. to uczucie trudno opisać, gdy na kilka sekund tracę świadomość i myślami jestem razem z nim, wspomnienia uderzają do głowy, i pozwalają zrozumieć jak bardzo spieprzyłam rzeczywistość. boję się, że pewnego dnia on wróci, ale tylko po to, żeby zabrać swoją bluzę, tak jak zabrał swoje serce. /rap_jest_jeden
|
|
 |
zaczęłam sie nudzić życiem, odpierdolmy coś.
|
|
 |
- siema, co robisz? - czekam na limuzynę w Nowym Jorku, na Broadway`u, jadę na spotkanie z Johnnym Deppem, pewnie pojedziemy do jakiegoś hotelu i będziemy pili najdroższe wino. - serio? - nie, na fejsie siedzę. /rap_jest_jeden
|
|
 |
kobiety są piękne, ale my Polki, to już przesadziłyśmy :D
|
|
 |
chciałabym móc usiąść obok Ciebie, i gapić się w Twoje oczy bez pohamowania, bezkarnie zagubić się w ich promiennym blasku. /rap_jest_jeden
|
|
 |
kiedy byłam w podstawówce, kazano napisać kim będę gdy dorosnę . napisałam więc 'szczęśliwa' . powiedzieli, że nie zrozumiałam o co chodziło w zadaniu . ja odpowiedziałam, że nie zrozumieli o co chodzi w życiu.
|
|
 |
zgubiłam sens, gdzieś na drodze życia, może na zakręcie złudnych nadziei i niespełnionych marzeń, albo na skrzyżowaniu nieodwzajemnionej miłości, którą obdarowywałeś mnie każdego dnia. byłeś dla mnie słońcem, dzisiaj to słońce ogrzewa swoimi promieniami inną twarz. /rap_jest_jeden
|
|
 |
długopis, kolejna strona. kreuję własny scenariusz, nie życia, a wyrwanych z niego momentów. czuję, że to daje mi siłę, że to tak jakby choć na krótki moment pozbyć się tego, co nie od dziś ściska wewnętrznie, czasem nie dając nawet możliwości oddechu. / Endoftime.
|
|
|
|