 |
bałagan w sercu, w głowie, w uśmiechu i w oczach.
|
|
 |
myślami nigdy nie ogarniesz bólu, jaki mi sprawiasz..
|
|
 |
muszę się ogarnąć. poukładać ten chwilowy burdel uczuć.
|
|
 |
wracamy do normalności. nic już nie czujemy, za nikim nie tęsknimy.
|
|
 |
od samego początku uczyłam się nie pragnąć niczego za bardzo..
|
|
 |
. teoretycznie miała na niego wyjebane, ale praktycznie to przegryzała wargi, gdy ktoś wypowiadał jego imię.
|
|
 |
płyniesz po moich policzkach ciemną rzeką wspomnień.. - nic przyjemnego.
|
|
 |
` Zakładam słuchawki puszczając muzykę tak głośno aby nie słyszeć jak mówisz że odchodzisz,
a w słuchawkach Twoja piosenka ta dla mnie.
|
|
 |
zjadłam tony czekolady, wypiłam litry wódki, a temperatura mojego szczęścia nadal poniżej zera.
|
|
 |
księżycem dotknięta, rozszeptana w pożądaniu, w tęsknocie.
tak strasznie pasujesz do mojej barwnej przyszłości.
pachniesz, przesiąkłeś nią.
|
|
 |
, mogłabym cytować Cię godzinami, wszystko zapisane mam w pamięci.
|
|
|
|