To takie dziwne znamy się dwa lata i nic, nagle tracę ważną dla siebie osobę która postanawia inaczej sobie ułożyć wszystko, i w ciągu tych paru chwil nagle stajesz się ty najważniejszy na świecie.
Zapamiętam ją, Jej popękane i suche z zimna ręce, czerwoną twarz otuloną szalikiem, spływającą łzę po policzku i to kiedy odchodziła, kiedy już nie miała żadnej nadziei w sobie, tylko otaczał ją smutek i samotność. Kur.. Jak mogłem jej to zrobić ?