 |
Chcesz to obiecam czego pragniesz, na serio,Ty nie płacz jak uciekam rano, kiedy smażysz bekon. |KęKę
|
|
 |
Jednak, czujesz czegoś ciągle jest nam brak brat.Miała już być, ziomek gdzie stabilizacja?| KęKę.
|
|
 |
Trzeba zacząć życie, daj mi szanse.Ogarnę, Bóg mi świadkiem - wszystko ogarnę! |KęKę.
|
|
 |
gardło boli mnie tak, że ledwo przełykam śline, ale teraz to mój najmniejszy problem
|
|
 |
jak jest jakiś problem, jak zwykle zostaje sie samemu
|
|
 |
jestem zerem, dotknęłam już dna
|
|
 |
miał byc krok wielki, ja znam tylko ćpuńskie historie
|
|
 |
moje alter ego namawia mnie dziś do złego |Kaen
|
|
 |
i skąd wiesz co siedzi we mnie dzisiaj?
raz przeraźliwy krzyk raz cholernie głucha cisza |TMK
|
|
 |
Coś we mnie pękło, pojawiła się zmiana
I chyba się nawet zacząłem zastanawiać |KOSA
|
|
 |
Ludzie kochają ranić i ty z autopsji wiesz to |KOSA
|
|
 |
Zapewnij mnie , że nie pokochasz innej.
- Nie mogę.
- Dlaczego?
- Bo na pewno pojawi się inna.. Tylko ona będzie do Ciebie wołać "mamusiu!"
|
|
|
|