|
zostajesz sam, wolisz monolog niż ludzi.
|
|
|
powiedz, że jakoś to będzie, przede wszystkim, że Ty będziesz
|
|
|
oddycham przez wiarę, potem duszę się bo po niej nic nie zostaje, wzrok kieruję w górę i tak szepczę szczerze: "szefie, jeśli miłość jest wszystkim to wierzę" -paradoks, wiara popierana tylko wiarą, tak co rano.. wiara, bo co mi zostało?
|
|
|
gdzieś tam po siódmym piwie coś się zmieniło. zacząłem mówić sobie, że to między nami, to nie jest miłość.
|
|
|
ona odeszła i znów pękło Ci serce, co? piona Werter.
|
|
|
powoli tracę nadzieję, że kiedyś będzie inaczej
|
|
|
za mało siły i zbyt wiele złudzeń, życie potrafi się rozsypać w 5 minut, w 5 minut, w które tracisz cały sens w życiu
|
|
|
kochaj mnie na maksa jak nikogo na świecie, chcę się czuć wyjątkowy, w nieskończoność, kochaj mnie jeszcze dalej niż do tej pory ustalono, kochaj mnie mocno nawet kiedy boli, gdy blizny się nie goją a ja dosypuję soli
|
|
|
patrzyłam Ci w oczy, widziałam ocean szczęścia /KURWA NIEDZIELO WRÓĆ, chcę Cię znów czuć.......
|
|
|
napisz mi choć raz, że jesteś ze mną, to takie płytkie ale chciałbym mieć pewność
|
|
|
|