głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika smietankaa

Myślę  że to widać  że jesteśmy drużyną. Nie tylko zawodnicy  nie tylko nas czternastu  lecz także cały sztab. Żyjemy razem  tak naprawdę od kilku miesięcy jesteśmy jednym organizmem. Ten finał jest nagrodą za naszą pracę. Nikt się nie obraża  że jest na trybunach  że dostał mało szans  rezerwowi nie mają pretensji  że stoją w kwadracie. Jesteśmy kolektywem  mamy wspólny cel  jesteśmy o krok od jego zrealizowania. Zagramy w finale Mistrzostw Świata. Muszę to sobie powtarzać  bo to do mnie nie dociera jeszcze. Jutro rzucamy na szalę wszystko  co mamy  bo pojutrze nie ma już nic.   Andrzej Wrona      POLSKA MISTRZEM ŚWIATA !! ♥

yezoo dodano: 22 września 2014

Myślę, że to widać, że jesteśmy drużyną. Nie tylko zawodnicy, nie tylko nas czternastu, lecz także cały sztab. Żyjemy razem, tak naprawdę od kilku miesięcy jesteśmy jednym organizmem. Ten finał jest nagrodą za naszą pracę. Nikt się nie obraża, że jest na trybunach, że dostał mało szans, rezerwowi nie mają pretensji, że stoją w kwadracie. Jesteśmy kolektywem, mamy wspólny cel, jesteśmy o krok od jego zrealizowania. Zagramy w finale Mistrzostw Świata. Muszę to sobie powtarzać, bo to do mnie nie dociera jeszcze. Jutro rzucamy na szalę wszystko, co mamy, bo pojutrze nie ma już nic. | Andrzej Wrona POLSKA MISTRZEM ŚWIATA !! ♥

Nigdy nie wybaczę Z D R A D Y... Braku miłości w wypowiadanym kocham. Sztucznych wypracowanych uczuć na miarę dobrego aktora.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 22 września 2014

Nigdy nie wybaczę Z D R A D Y... Braku miłości w wypowiadanym kocham. Sztucznych wypracowanych uczuć na miarę dobrego aktora. [ ciamciaa ♥ ]

On chyba pokochał we mnie wszystko  co ja znienawidziłam. Dla mnie za grube  dla niego piękne nogi. Za duże piersi  dla niego idealne. Zbyt  blado sina skóra  dla niego miękka i gładka. I  cholera  niech umre jeśli nie o to chodzi w byciu ze sobą i akceptowaniu siebie nawzajem.  k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 21 września 2014

On chyba pokochał we mnie wszystko, co ja znienawidziłam. Dla mnie za grube, dla niego piękne nogi. Za duże piersi, dla niego idealne. Zbyt blado-sina skóra, dla niego miękka i gładka. I, cholera, niech umre jeśli nie o to chodzi w byciu ze sobą i akceptowaniu siebie nawzajem.| k.f.y

Stałeś spakowany na korytarzu  jak zwykle ledwo wyrobiony w czasie. Taki typowy dla siebie.  Stojąc w kuchennych drzwiach obserwowałam jak w pośpiechu łapiesz portfel  telefon  klucze i rozmieszczasz je po kieszeniach ubrań. Podszedłeś  w moją strone i spojrzałes mi w oczy. Ten uśmiech łobuza na chwile sprawił  że się uśmiechnęłam. ‘Wrócisz?’ spytałam uwieszając Ci się  jak zawsze   na szyje.  Przytuliłeś mnie mocno opierając twarz na czubku mojej głowy. Ostatnie chwile bezpieczeństwa. Wypuściłeś mnie z objęć i pocałowałeś. ‘Niedługo.’ Znowu ten uśmiech. Tak bardzo nie chciałam pozwolić Ci odejść  ale nie mogłam nic zrobić. Chwilę potem już Cię nie było. Wróciłam do pokoju i zauważyłam Twoją bluzę rzuconą gdzies obok łóżka. Chwyciłam za telefon i napisałam  że o niej zapomniałeś. Po chwili dostałam wiadomość : ‘Widzisz  czyli wrócę’.  k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 21 września 2014

Stałeś spakowany na korytarzu, jak zwykle ledwo wyrobiony w czasie. Taki typowy dla siebie. Stojąc w kuchennych drzwiach obserwowałam jak w pośpiechu łapiesz portfel, telefon, klucze i rozmieszczasz je po kieszeniach ubrań. Podszedłeś w moją strone i spojrzałes mi w oczy. Ten uśmiech łobuza na chwile sprawił, że się uśmiechnęłam. ‘Wrócisz?’ spytałam uwieszając Ci się, jak zawsze, na szyje. Przytuliłeś mnie mocno opierając twarz na czubku mojej głowy. Ostatnie chwile bezpieczeństwa. Wypuściłeś mnie z objęć i pocałowałeś. ‘Niedługo.’ Znowu ten uśmiech. Tak bardzo nie chciałam pozwolić Ci odejść, ale nie mogłam nic zrobić. Chwilę potem już Cię nie było. Wróciłam do pokoju i zauważyłam Twoją bluzę rzuconą gdzies obok łóżka. Chwyciłam za telefon i napisałam, że o niej zapomniałeś. Po chwili dostałam wiadomość : ‘Widzisz, czyli wrócę’. |k.f.y

Widzi we mnie więcej niż zmęczone oczy  bladą twarz i posiniaczone ręce.  k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 21 września 2014

Widzi we mnie więcej niż zmęczone oczy, bladą twarz i posiniaczone ręce. |k.f.y

http:  tawiosnajuzniewroci.blogspot.com    nowy.      http:  ask.fm problematycznie    yezoo

yezoo dodano: 21 września 2014

http://tawiosnajuzniewroci.blogspot.com/ nowy. & http://ask.fm/problematycznie [ yezoo ]

Lepiej kochać  a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi  wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju  żeby potem go spalić.

jachcenajamaice dodano: 19 września 2014

Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić.

Nigdy nie jest tak źle  żeby nie warto było poczekać na następny dzień  który może wszystko zmienić. A jeżeli nie wszystko to przynajmniej coś. Bo zawsze jest coś  czym można się cieszyć. Czasem tylko nie potrafimy tego dostrzec.

jachcenajamaice dodano: 19 września 2014

Nigdy nie jest tak źle, żeby nie warto było poczekać na następny dzień, który może wszystko zmienić. A jeżeli nie wszystko to przynajmniej coś. Bo zawsze jest coś, czym można się cieszyć. Czasem tylko nie potrafimy tego dostrzec.

A między nami tylko pruderyjne pożądanie. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 18 września 2014

A między nami tylko pruderyjne pożądanie.|k.f.y

Mówiliśmy  że noce są piękne. Spędzaliśmy je w dymie i względnej ciszy. Bylismy blisko tak jak niebo i ziemia na horyzoncie  choć to nigdy nie było wystarczające. Poruszałeś się na mnie jak fale na spokojnej powierzchni oceanu. Zatapiałam się w każdym przypływie lodowatej  ciemnej i głębokiej wody. Tak łapczywie starałam się złapać oddech  który zawsze kolidował z Twoim  jak fale  z ostrym brzegiem klifu  gdzieś między Twoimi wargami. I dopóki trwała noc  nic innego nie istniało.  k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 18 września 2014

Mówiliśmy, że noce są piękne. Spędzaliśmy je w dymie i względnej ciszy. Bylismy blisko,tak jak niebo i ziemia na horyzoncie, choć to nigdy nie było wystarczające. Poruszałeś się na mnie jak fale na spokojnej powierzchni oceanu. Zatapiałam się w każdym przypływie lodowatej, ciemnej i głębokiej wody. Tak łapczywie starałam się złapać oddech, który zawsze kolidował z Twoim, jak fale, z ostrym brzegiem klifu, gdzieś między Twoimi wargami. I dopóki trwała noc, nic innego nie istniało. |k.f.y

Tak bardzo chce Cię przytulić.

jachcenajamaice dodano: 18 września 2014

Tak bardzo chce Cię przytulić.

Gdy odkochasz się ja zakocham cię na powrót  na powrót i na przekór. Gdy zabijesz mnie  zmartwychwstanę po 3 dniach albo w przyszłym wcieleniu cię urodzę.   Nosowska  najmocniej.

niecalkiemludzka dodano: 18 września 2014

Gdy odkochasz się ja zakocham cię na powrót, na powrót i na przekór. Gdy zabijesz mnie, zmartwychwstanę po 3 dniach albo w przyszłym wcieleniu cię urodzę. - Nosowska, najmocniej.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć