 |
Nawet na sms nie potrafisz odpisać. kurwa, przecież nie proszę Cię o małżeństwo, tylko zwyczajnie pytam co u Ciebie.
|
|
 |
Czy to już koniec ? Mogę już iść, odejść bez niepewności ? Mam nadzieje, że tak. Nie chcę nikogo krzywdzić, ale najgorsze jest chyba ranienie samego siebie.
|
|
 |
Auta zaczęły jeździć , esemesy zaczęły się pisać , dziewczyny zaczęły nosić spodnie , zaczęły chodzić do pracy , samoloty zaczęły latać , muzyka stała się najważniejszą częścią życia nastolatków , a faceci ? faceci jak faceci , wciąż egoistyczni , nic nierozumiejący i dziecinni.
|
|
 |
W obecnych czasach facet , który spełniałby chociaż połowę moich wymagań , jest tak często spotykany jak jednorożcolamy.
|
|
 |
byliśmy szczęścia blisko, ale zazdrość i głupota spierdoliły wszystko.
|
|
 |
- Chcesz mi powiedzieć, że odchodzisz ? zostawiasz mnie tu samą ?! - przestań ględzić, mam Cie dość. odchodzę, bo ma taki zwyczaj, tysiące dziewczyn takich jak Ty, czeka tylko na to bym na nie spojrzał. - Takich jak ja ? Nigdy nie znajdziesz drugiej, choć w najmniejszym stopniu podobnej do mnie. rozumiesz ? żadna brunetka, blondynka, czy ruda nie zastąpi Ci mojej osoby, teraz łapiesz ? żadna nie będzie tak dobra w łóżku, żadna nie poświęci Ci tyle czasu, żadna nie pogardzi Twoimi prezentami - ja nie przyjęłam żadnego, bo wiesz, Ty znaczysz dla mnie więcej niż te cholerne błyskotki, w dupie mam Twoją kase, dom i samochód, liczysz się tylko Ty i Twoje szczęście, a moim szczęściem, światem, życiem jesteś Ty ! arogancki, zakłamany dupku ! - patrzył na nią i nie wierzył, chłopak.. bezpośredni i chamski, w tej chwili nie wiedział co powiedzieć. podszedł do niej przytulił mówiąc. - Kocham Cie. wiedział, że to wystarczy, zawsze wystarczało, przecież pokochała skurwysyna. ♥ / mraaaaaauu.
|
|
 |
Nie ma Cię, gdy moje życie spada w dół. Nie ma Cie, gdy wszystko łamie się na pół. Nie ma Cię i nie wiem już gdzie jesteś, ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękłoby Ci serce. / Pezet.
|
|
 |
Mialem 14 lat, spotykałem się z dziewczyną. Nie wiem czym to było, nazywałem to 'miłość'. Szukałem ukojenia w niej, każdego dnia i byłem w stanie oddać wtedy, za nią cały świat. / Diox.
|
|
 |
i może czasem jesteśmy głupie zakochując się tak na amen. może czasem jesteśmy pojebane wierząc takim kretynom, którzy nie znają słowa miłość. i nawet jeśli to głupota, choć przez chwilę zapominamy o problemach i jesteśmy najszczęśliwszymi istotami pod słońcem.
|
|
 |
są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli, i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. i mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują nacudowniejszy uśmiech, gdy wracaja.
|
|
|
|