 |
powiedziałeś, że odchodzisz a ja nie mogąc z siebie wykrztusić ani słowa, kucnęłam dławiąc się płaczem. powiedziałam, że możesz odejść. przyzwoliłam Ci, doskonale wiedząc że i tak to zrobisz. odejdź, ale tylko wtedy, gdy zabierzesz mnie ze sobą.
|
|
 |
jeżeli będę dla Ciebie chwilowo nie ważna to Ty staniesz się dla mnie nieważny wiecznie.
|
|
 |
gdybym miała kilka lat mniej to poszłabym bezkarnie w środku nocy położyć się w śniegu, twarzą ku niemu z nadzieją, że gdy będę leżeć tak całą noc to biały puch wymrozi z mojej pustej głowy każdy z chorych zamierzeń względem Ciebie do których straciłam prawa.
|
|
 |
zupełnie nie wiemy co chcemy osiągnąć tak uparcie do siebie milcząc.
|
|
 |
i chciałabym żebyś zrozumiał że byłam warta , warta tej miłości
|
|
 |
wątpię w ciebie czasem juz myślę ze odejdziesz
ze nie wytrzymasz mnie za to kim jestem
ja nie potrafię zmienić swoich myśli w moment
ja nie potrafię więcej
uwierz ze to co robie jest wszystkim co potrafię
gdybym mógł dać więcej- dałbym bądź pewna
czasem mam wrażenie ze zostanę sam bez ciebie
ze nie zniesiesz tego co potrafię zrobić w nerwach
ale pamiętam ze nosisz przebaczenie
Czasem jest tak ze myślę sobie- dziś to koniec
wątpię w rap, wątpię w siebie, wątpię w ciebie, wątpię w nas, wątpię w świat
|
|
 |
I znowu głupia siedzę z telefonem w ręce, z nadzieją, że napiszesz te głupie "dobranoc", dzięki któremu pojawi się wielki uśmiech na mojej twarzy i dzięki któremu zasnę spokojnie.
|
|
 |
'Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa... I którego nic nie spotyka.
|
|
 |
Ból. Musisz go pokonać, bo prawda jest taka, że nie da się go ominąć. A życie ciągle przysparza nowych.
|
|
 |
Zniknęły marzenia o nieskończonych możliwościach i nadzieje na lepsze jutro.
|
|
 |
Im bardziej się od siebie oddalaliśmy, tym rozpaczliwiej starałam się ocalić to, co nas kiedyś łączyło, lecz niczym w błędnym kole, moja desperacja powodowała, ze przepaść między nami stawała się jeszcze większa.
|
|
 |
Powiedz wiesz jakie to uczucie kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? Kiedy chcesz spojrzeć prosto w oczy ale w pewnym momencie musisz się odwrócić kryjąc łzy? Wiesz jak to jest kiedy w rozmowie z nim łamie Ci sie głos?Kiedy patrzysz na niego i z jego zachowania wnioskujesz że jemu już nie zależy, że to że kiedyś byłaś blisko nie ma już dla niego znaczenia?. Wiesz jak to jest kiedy kolejny raz płacz przeszkadza Ci w zasypianiu? Kiedy widzisz jak odchodzi i niby tak bardzo chcesz go powstrzymać ale poprostu nie możesz..? Pewnie wielu z was wie.. Ale życze żebyście nigdy nie wiedzieli..Żebyście na te pytania odpowiedzi nie znali..
|
|
|
|