Nie boję się płakać w każdej chwili.
Chociaż wciąż się zamartwiam tym, że cię nie ma. Dni mijają i wciąż udaję że wszystko ze mną dobrze.
Ale tak nie jest.
To co boli najbardziej.
Było tak blisko.
I miałem tyle do powiedzenia
i patrzyłem jak odchodzisz i nigdy nie dowiem się jak mogłoby być.
Była zaangażowana,
niestety nie w jego oczach.
normalnie nie zachwiana,
chociaż dzisiaj ma doła.
jest taka sentymentalna,
ciężko jej się z tym uporać.
czuje, że straciła sens,
choć myślała, że jest silna.
wylewa sporo łez,
bo wie, że nie zasłużyła.