 |
|
" Nie wolno w związku oddać "wszystkiego" co się ma. Trzeba mieć swoje życie, swoje zainteresowania i pasje, bo dzięki temu stajesz się bogatsza wewnętrznie. Trzeba przez całe życie rozwijać się, uczyć, starać się być coraz lepszym. Tylko wtedy będziesz mogła coraz więcej z siebie dać, czyli w najpełniejszy sposób realizować to, w czym tkwi sens bycia razem - dzielić się z drugim człowiekiem wszystkim, co masz, dzielić się z nim życiem. "
|
|
 |
|
dłonie przesiąknięte nikotyną. z t-shirtu emanuje zapach alkoholu. / xnienormalnienienormalnax
|
|
 |
|
śnieżnobiała cera przykryta delikatnie różem na policzkach, teraz puste, a mimo to napełniające nadzieją oczy, na których istnieje jeszcze lekko rozmazany przez łzy wczorajszy makijaż. na amarantowych ustach ukazane mocne zdziwienie zabrudzone przez krew, choć on wciąż stara się doprowadzić ją do stanu idealnego by mógł dokończyć to co nazywa sztuką. kruczoczarne włosy przeszkadzały mu w duszeniu jej. ja nie widzę w tym nic blokującego urok wysysania z kogoś życia. on starał się to robić fenomenalnie i napawać się każdą chwilą z ofiarą. po całym obrzędzie który ma zwyczaj odbywać z ofiarą, po przebraniu i umodelowaniu jej w panią z lat trzydziestych zanosił ciało do dziewiętnastoletniej cerkwi. tam ustawiał ją jak do modlitwy trzymając ją. wierzył że właśnie wtedy ofiara naprawdę umiera przy ostatniej rozmowie z Bogiem. gdy kładł ją później na ołtarzu sam patrzył w podobiznę Jezusa na krzyżu i chwalił się swoim arcydziełem. / zm_
|
|
 |
|
ja... staczam się jak śnieżka, zbieram się do czegoś wielkiego. / Guzior.
|
|
 |
|
Chciałabym usunąć gg i facebooka, wyłączyć telefon i wyrzucić kartę sim, spakować walizkę i wyjechać jak najdalej stąd. / s.
|
|
 |
|
'czasem nie wiem, kim jestem naprawdę
i nie wiem czy tu będziesz ze mną na zawsze..'
|
|
 |
|
coraz rzadziej mamy dziury w kieszeniach. coraz częściej w sercach
|
|
 |
|
Istnieję, ale nie żyję. Uśmiecham się choć nie czuję szczęścia. Jem choć nie jestem głodna. Jestem w tłumie ludzi choć czuję się samotna. Śpię choć nie czuję zmęczenia. Udaję, że wszystko jest w porządku choć w środku mnie rozpierdala. Tęsknię za kimś choć nie powinnam, bo On układa sobie życie beze mnie. / s.
|
|
 |
|
Gdy byłeś przy mnie, wszyscy dookoła uważali, że jesteś świetnym chłopakiem, że jesteś przystojny i inteligentny. Gdy odszedłeś wszyscy zaczęli mówić jakim to jesteś dupkiem i idiotą. / s.
|
|
 |
|
Ja zawszę będę taka sama, nie zmienię się nigdy. Wiem to, nic się nie zmieni, zawsze wszystko będzie do mnie wracać. Ta cała chora ja, te wszystkie niezdrowe rzeczy, w które tak bardzo się wplątałam. Czasem tak strasznie żałuję i nie lubię się za to, co zrobiłam, w co się wpakowałam. Przecież mogłam tego wszystkiego uniknąć. Nie musiałabym teraz tak bardzo się wszystkiego bać. Nie umiem wytrzymać chociaż jednego dnia, nawet jednej krótkiej chwili bez lęku. Boję się, że to niedługo we mnie uderzy, że buchnie na mnie całe to piekło, które w sobie noszę. Tak się tego lękam. Bo nic się nie zmieniło, nie ruszyło, nie poszło dalej. Dalej jestem taka sama, taka jak zawsze. Znów zostaję w tyle, kiedy wszyscy biegną, walczą, żyją. A ja muszę tylko ciągle się bać i uważać, żeby nie spłonąć. /black-lips
|
|
 |
|
Przyznaj, nasze uczucie się zeszmaciły. Straciły na wartości. Nie ma już tego co kiedyś. Będziesz zaprzeczał, mówić, że znaczą tyle samo, ale to gówno prawda. Mamy jakieś górnolotne określenia, wizje idealnego świata. Mówimy o nich dużo, ale przecież tak dawno już ich nie ma, prawda? Zepsuliśmy się, nie ma kurwa nic. Wspominamy jak było pięknie, bo tylko to nam pozostało. Taka ułuda i świadomość, że choć kiedyś tam potrafiliśmy, teraz przesiadujemy na popiołach uśmiechu. Pogrążyliśmy uczucia, nie potrafimy czuć, nie chcemy czuć. Tak łatwiej, wygodniej, mniej boleśnie. Szmacimy miłość, a potem płaczemy, że ona popierdoliła nas./esperer
|
|
 |
|
"Już cztery razy przestałem Cię kochać i zacząłem na nowo."
|
|
|
|