 |
Jak ja lubię się śmiać... to takie ciekawe doświadczenie.
|
|
 |
Boję się, że ja już zawsze będę za Tobą tęsknić, wiesz?
|
|
 |
tęsknota, podobnie, jak każda inna choroba wymaga czasu, by się przełamać i zniknąć.
|
|
 |
Nie szukaj równowagi , spokoju i bezpieczeństwa . po prostu zacznij żyć .
|
|
 |
ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałeś mój świat
|
|
 |
Strasznie mi przykro, że nie możesz mi dorównać
|
|
 |
Tak , popełniłam błąd , ale nie podchodzę do życia kurwa z instrukcją.
|
|
 |
-kochałaś Go? - nie. spierdoliłam sobie psychikę dla zabawy..
|
|
 |
Czemu mam wrażenie, że niedługo znów się pojawisz? Czemu mam wrażenie, że znów będę musiała podejmować decyzje
|
|
 |
zniknąłeś . nigdy więcej nie dam ci wrócić .
|
|
 |
Mogę usiąść Ci na kolanach i skrupulatnie Ci się przyglądać - liczyć pieprzyki na ciele i spoglądać w nieskończoność w oczy. Utwierdzać się tylko w przekonaniu, że pragnę, abym to właśnie te oczy napotykała, gdy otworzę swoje niebieskie w sobotę rano, w poniedziałek czy wtorek: w każdy dzień tygodnia, każdego miesiąca, każdego roku, że z tymi czarnymi oczami chcę błądzić nocami po oświetlonych uliczkach, ale i gubić oddechy w naszym miękkim łóżku. Doświadczenie każe mi szukać jakiś oznak kłamstwa na twarzy drugiej osoby, ale wyginają się jedynie kąciki ust ku górze - to kpina losie: nie On, możesz iść dalej szukać nieszczęśliwca gdzie indziej. Mierzwę Ci dłonią włosy i nie spuszczając z Ciebie wzroku wyszeptuję jak bardzo Cię kocham. Kocham Cię, jak głupia. /happylove
|
|
 |
Kocha każdy milimetr mojego ciała i kazdy zakamarek duszy. Nierówne cycki,pieprzyki na plecach i zielone oczy,hedonizm,ogień w oczach,wrażliwość. Kocha patrzeć na mnie gdy śpię i bezpretensjonalnie ślinie poduszkę. Chodze po domu calkiem naga nucąc coś pod nosem i najpiękniejsze jest to,że oprócz pożądania w Jego oczach maluję się duma. Duma z posiadania mnie. To takie irracjonalne. Jak mozna czuc sie dumnym z posiadania kogoś kto wiecznie drwi,nie zmywa i zapomina o Twoich urodzinach. Jak mozna kochac tak mocno kogoś kto zniszczył Ci tak wiele i pozbawił wiary w lepsze jutro. Nie moge pojąć dlaczego wciąż przytula mnie tak,ze wszystko inne mogloby nie istniec,dlaczego pozwolil mi na to,zebym streściła w Nim caly swój swiat,dlaczego uczynil mnie szczęśliwą mimo całego bagażu jaki niosę na barkach? Nasza milosc nie zna granic,drwi z moralności i kipi niedosytem. Nie moglo byc piękniej. Dziekuje Ci. / nervella
|
|
|
|