|
falsyfikaty mam tu, miłość, przyjaźń i szacunek
bazar uczuć, full podróbek, też masz dosyć? witam w klubie
|
|
|
mam dość istnienia sensu, zbyt wiele pustki w sercu
własnych myśli, ludzkich głosów, dość muzyki megaherców
pokory, dobrych rad, na zewnątrz chłodny wiatr
|
|
|
dosyć wygranych, dość porażek, dowodów na to, co jest ważne
hedonizmu, dość ascezy, cholernej presji, mnóstwa przeżyć
układów, kompromisów, cudzych butów w moim życiu
ślepej wiary, dość obowiązków, coś jest ze mną nie w porządku?
|
|
|
Kiedy wracasz wciąż na tarczy, nie masz siły walczyć, ręce opadają. Bliscy byli blisko
Teraz prosto w oczy się wciąż Ciebie wypierają, widzisz, czujesz, słyszysz? z każdym dniem się oddalają
|
|
|
Świat jak domek z kart Ci runął, masz prawo wątpić, w to co bliscy ludzie Ci mówią, jednak co by się nie działo
Nie trać wiary w głębi duszy, tak jak Sokół kiedyś mówił: Nie pisz czarnych scenariuszy.
|
|
|
Kiedy tracisz wszystko, tracisz cel w życiu, pamiętaj! nie wolno tracić nadziei, to zasada najważniejsza
Nie wyrzucaj z serca wiary, która pomoże Ci przetrwać, trudne chwile których przecież życie nie oszczędza
|
|
|
Tak wielu z nas nie widzi zdrowia i miłości
Tak wielu męczy pościg ulotnej radości
Tak wielu zagubionych myli priorytety
W labiryncie tym i ja sam miewam problemy .
|
|
|
Nigdy nie byłem typem samotnika,
dziś łapię się na tym, że ich unikam.
Dzień mija mi tak samo jak wczoraj.
Miałem wyjść, pierdolę odwołam.
Sumienie mówi mi o kontakcie z ojcem.
W sumie nie mam już żalu, to postęp.
|
|
|
I nie wiem już nic. Gubię się cały czas gdzieś,
tracę wyobraźnię, pomóż mi wstać.
Co jest dziś wyraźne - dla mnie już nie.
Wątpię by mój statek płynął na brzeg.
Proszę, pomóż mi wstać.
|
|
|
Popadam już w depresję, nie czuję nic kompletnie.
Nie wiem czy mówię z sensem, może to tylko brednie.
Żyję z dnia na dzień, w lustrze widzę wstyd,
niszczę swoje sny, w którą stronę iść?
Nie wiesz o mnie nic, nie bierz mnie za wzór,
nie chcesz ze mną być, nie jestem ze snu (nie jestem ze snu)
Przepraszam.
|
|
|
"Nauczycielem życie, zmiana z chęcią na lepsze,
daj powiedzieć se słowo milion razy i jeszcze
daj se pomóc jak trzeba, weź i zrozum sens tego
ucz się rzeczy, które są w cenie, bez tego złego"
|
|
|
Czy będzie lepsze jutro? To tego Ci nie powiem,
Jednak wierzę mocno w to, bo to życie jest nałogiem,
Nie widzę innej opcji mimo przeciwności losu,
Wiara, miłość i nadzieja to mój na życie sposób.
|
|
|
|