|
Brakuje mi czegoś. Czegoś co powinno być wszystkim. I znów nie wiem nic. Wszystko wypełnia pustka, to oxymoron. I wiem że nie tylko ja się tak czuję. To plaga, która na nas spadła. Nie ocali nas nikt, tylko my. . Smutki rozrzucone po pokoju, potykam się w tym bałaganie. Poleż ze mną na podłodze. Powdychaj ze mną kurz uczuć. Taki niby ze wszystkimi, a taki niby sam. Za dużo. Za bardzo. A jednak za mało. Nie wiem czy jestem, troche mnie nie ma. Troche mnie porwałaś, troche jestem pod śniegiem. Troche mam mokre nogi. Może wpadłem do wanny. Bolą mnie nadgarstki, każda kosteczka boli mnie po Tobie. Jest późno i jestem smutny.
|
|
|
Smutek siedzi mi na półkach. Może przyjdziesz poodkurzać?
|
|
|
Z ostatnim łykiem herbaty uświadomiłem sobie jeszcze bardziej, że wszystko się kiedyś kończy. Niby wiedziałem od zawsze, ale teraz jakoś bardziej. Taka nasza mała Syberia. Jak ten mały Kaj oślepiony miłością do Królowej śniegu, zamarzłem. Pod grubą taflą lodu. Ciężko mi się oddycha. Ciężko mi się zwlec z łóżka gdy mi się przyśnisz. Zrobie sobie nową herbatę, może poczuję się lepiej. Może zacznę coś nowego, może przestanę się oszukiwać. Nie wiem na co liczę, raczej słaby ze mnie matematyk. W sumie żaden ze mnie matematyk. Nawet nie umiem dodać siebie do Ciebie.
|
|
|
Szarpałaś moją głowę, niczym Slash gitarę, w środku jeden wielki koncert. A wiesz co jest najgorsze? Nie mam na ten koncert biletów.
|
|
|
do łóżka ZAWSZE zabieraj dobrą książkę. albo przynajmniej kogoś, kto taką przeczytał.:D
|
|
|
tak bardzo nie chcę być już sam, nie chcę ciągle spadać, i nie czuć dna, nie chcę ciągle zwijać się z bólu zaciskając zęby i pięści, które krwawią od uderzeń w ścianę, nie chcę płakać wódką, nie chcę płakać słoną cieczą, nie chcę mieć tego noża w sercu, w plecach i w psychice. nie chcę szukać śmierci na ulicach, nie chcę patrzeć w lustro na bladą posiniaczoną twarz, twarz martwego człowieka, chciałbym znów nauczyć się uśmiechać, szczerze, bez problemu zaśmiać się jak małe dziecko. chciałbym znowu umieć coś czuć oprócz bólu. chciałbym znowu umieć żyć. proszę naucz mnie. /skejter
|
|
|
|
Nie wiem co mówił swojej dziewczynie gdy jego ciuchy były przesiąknięte moimi perfumami a na szyi zostawały mu ślady po mojej czerwonej szmince, i nie bardzo mnie to obchodziło.
|
|
|
|
Ideał, ideał, oh to chyba ktoś taki przy kim czujesz się bezpieczna, ktoś kto mówi Ci o 4 nad ranem po cudownym seksie, jak bardzo Cię kocha i zostaje na śniadanie, ktoś kto zna Twoich rodziców i ktoś kto chcę dla Ciebie jak najlepiej, martwi się o Ciebie i dzwoni przed snem, ktoś dla kogo zawsze będziesz na pierwszym miejscu i ktoś kto ma poukładane w głowie, i przy okazji układa też w Twojej, ktoś na zawsze, nigdy nie będziesz ideałem, jesteś zniszczonym pięknem, ale pragnę Cię.
|
|
|
|
I gdybym wierzyła w boga, pewnie teraz bym się do niego modliła.
|
|
|
|