|
Kiedy mówiła o samotności, uspokajał ją słowami "Nigdy Cię nie opuszczę", a następnego dnia spakował walizki i pożegnalnym uściskiem zapewniał, że tak będzie lepiej
|
|
|
A może czas o Tobie zapomnieć? Zmienić autobus, zasłonić okna i nie patrzeć w kierunku twojego domu, chodzić do kościoła na inną godzinę, nie przechodzić już nigdy więcej koło twojego domu. Tak jakbyś nie istniał.. Nie, nie potrafię.
|
|
|
Chodź do mnie, ale zanim przyjdziesz, powiedz że "coś" czujesz. Zanim mnie przytulisz, dotkniesz, pocałujesz...Zanim mi obiecasz, że będziesz zawsze blisko...Dobrze się zastanów czy możesz dać mi wszystko.
|
|
|
"dziewczynka, którą kiedyś kochałeś jest teraz wredną suką, przykro mi kotku."
|
|
|
No i powiedz mi to cholerne "dobranoc" bo nie zasnę...
|
|
|
Wiesz, czasem tęsknie, za tymi wieczorami spędzonymi razem. Za nocami przeleżanymi w łóżku. Cały czas pamiętam ten zapach papierosów którymi byłeś przesiąknięty, cały czas słyszę muzykę która cicho leciała z głośników
|
|
|
Niby nic już nas nie łączy, częste kłótnie, ostre słowa, kilko miesięczne ciche dni w których nawet nie myśleliśmy o sobie, ale z pewnością gdyby coś ci się stało, zalałabym się złami, uwierz.
|
|
|
gdybym miała odwagę to bym się pożegnała, krzyknęła ci w twarz, że żałuję, że cię poznałam.
|
|
|
w każdej myśli znajduję Ciebie... już nie wiem czy to po prostu mi przejdzie czy wciąż będę na Ciebie czekać. nauczyłeś mnie kochać, ale nauczyłeś mnie też, że potrafisz mnie zdeptać jak zwykłego śmiecia, zaprzepaścić uczucie i po prostu się odciąć. tak bardzo wielki mam do Ciebie żal, że zostawiłeś mnie w tym wszystkim samą, że nie chcesz już walczyć, nie chcesz mnie znać... to okropne, że można tak cierpieć, nie móc uwolnić się od myśli, wspomnień... to wszystko wciąż we mnie jest, nawet nie zdajesz sobie sprawy ile byłabym w stanie oddać żeby móc się do Ciebie przytulić, poczuć Cię choć przez chwilę, tak bardzo chciałabym sobie przypomnieć jak to jest. nie chcę innych ramion, innego głosu i innego uśmiechu. chcę Ciebie, tak jak dawniej. nie chcę nikogo innego.
|
|
|
lato ? daj spokój , przecież wiesz , że to nie tylko obce kraje , okulary przeciwsłoneczne , zajebista opalenizna i fajne ciuchy . to czas , w którym serce , które prawie umarło zimą odżywa . wszystkie uczucia się włączają i nabierają kolorów , tymbarki znów smakują jak miłość w płynie i chudniesz od samego śmiania się . żyjesz chwilą , a wszystkie plany , które przyjdą ci na myśl od razu realizujesz . zakochujesz się w kilku facetach naraz , zwykle nie wiesz co robić , bywasz u przyjaciółki częściej niż w domu i po prostu - żyje się kurw* łatwiej .
|
|
|
Leżąc na podłodze z papierosem w ręku, wciąż zastanawiała się, czy lepsze jest bezsensowne życie czy sensowna śmierć
|
|
|
A moje serce? Jestem z niego bardzo dumna. Było obrażane, niechciane, spalone, zapomniane, a nawet złamane. A ono? Wciąż pracuje, wciąż walczy - z całej siły.
|
|
|
|