głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika smallstarxd

Nienawidzę cię kochać  wiesz?   slonbogiem

slonbogiem dodano: 9 czerwca 2013

Nienawidzę cię kochać, wiesz? / slonbogiem

' Shine bright like a diamond ... '

diillady dodano: 9 czerwca 2013

' Shine bright like a diamond ... '

https:  www.youtube.com watch?v=k5PSA0tZPvk jaraj się  albo pierdol się! Będzie rozpierdol!

slonbogiem dodano: 9 czerwca 2013

https://www.youtube.com/watch?v=k5PSA0tZPvk jaraj się, albo pierdol się! Będzie rozpierdol!

Zapewniałeś  że zawsze gdy mi będzie zimno  przyjdziesz i mnie przytulisz. Pamiętam dokładnie  jak płonęły ci oczy  gdy to mówiłeś. Teraz siedząc samotnie w pustym pokoju  ponad wszystko pragnę twojej obecności. Naciągam sweter na zziębnięte dłonie i podchodzę do okna. Kilka ruchów i jest otwarte na oścież  wiatr targa firankami niczym welonem panny młodej. Przerażająco mroźne powietrze przechodzi przeze mnie jak przez szmacianą lalkę. Dociera do wnętrza kruchego ciała i ziębi i tak już zlodowaciałe serce. Szczękam zębami  powieki zaciskam do bólu. 'Zimno mi' powtarzam w myślach  z jedyną gorącą w tym pokoju   nadzieją  że staniesz tak po prostu w drzwiach  i według obietnicy weźmiesz mnie w ramiona. Przyjdź  zostań i już zawsze bądź.

zakochanawnimx3 dodano: 9 czerwca 2013

Zapewniałeś, że zawsze gdy mi będzie zimno, przyjdziesz i mnie przytulisz. Pamiętam dokładnie, jak płonęły ci oczy, gdy to mówiłeś. Teraz siedząc samotnie w pustym pokoju, ponad wszystko pragnę twojej obecności. Naciągam sweter na zziębnięte dłonie i podchodzę do okna. Kilka ruchów i jest otwarte na oścież, wiatr targa firankami niczym welonem panny młodej. Przerażająco mroźne powietrze przechodzi przeze mnie jak przez szmacianą lalkę. Dociera do wnętrza kruchego ciała i ziębi i tak już zlodowaciałe serce. Szczękam zębami, powieki zaciskam do bólu. 'Zimno mi' powtarzam w myślach, z jedyną gorącą w tym pokoju - nadzieją, że staniesz tak po prostu w drzwiach, i według obietnicy weźmiesz mnie w ramiona. Przyjdź, zostań i już zawsze bądź.

W jednej chwili sprawił  że byłam pewna uczuć  byłam pewna  że go kocham i że jest tego wart  że przestałam się bać tej miłości  że mu zaufałam. W drugiej   odebrał każde z tych uczuć i pozwolił mi przekonać się na własnej skórze  że nikomu nie warto ufać i wierzyć.

zakochanawnimx3 dodano: 8 czerwca 2013

W jednej chwili sprawił, że byłam pewna uczuć, byłam pewna, że go kocham i że jest tego wart, że przestałam się bać tej miłości, że mu zaufałam. W drugiej - odebrał każde z tych uczuć i pozwolił mi przekonać się na własnej skórze, że nikomu nie warto ufać i wierzyć.

Chowając się pod ciepłą kołdrą  udaję  że mnie nie ma. Nie odpowiadam na żadne wołania  te mamy  siostry i te własnego sumienia. Niedostępna  odgrodzona od całego złego świata  wraz z głównym dyktatorem mojego istnienia   nim. W ciemności łapię płytkie oddechy  minimalne szanse na zaśnięcie  zniknęły gdzieś przed kilkoma godzinami. Mimo gorąca i duchoty panującej tutaj  dłonie mam zimne  wręcz lodowate. Odpycham od siebie kolejne obrazy  ubarwione wspomnienia  przesycone nienawiścią sylaby. Dno jest tak niedaleko  dotykam go czubkami palców. I to okno właściwie jest blisko  a potem chodnik  pięć pięter niżej. Wyobrażam sobie siebie  niewysoką brunetkę  leżącą tam na dole  z dziwnie powykręcanymi rękami. Przez chwile widzę ją tam  boleśnie rzeczywistą. Zaciskam powieki. Zniknęła. Odsuwając brzeg kołdry  łapię głęboki oddech  dopóki jeszcze mogę. Dopóki chcę i potrafię.

zakochanawnimx3 dodano: 8 czerwca 2013

Chowając się pod ciepłą kołdrą, udaję, że mnie nie ma. Nie odpowiadam na żadne wołania, te mamy, siostry i te własnego sumienia. Niedostępna, odgrodzona od całego złego świata, wraz z głównym dyktatorem mojego istnienia - nim. W ciemności łapię płytkie oddechy, minimalne szanse na zaśnięcie, zniknęły gdzieś przed kilkoma godzinami. Mimo gorąca i duchoty panującej tutaj, dłonie mam zimne, wręcz lodowate. Odpycham od siebie kolejne obrazy, ubarwione wspomnienia, przesycone nienawiścią sylaby. Dno jest tak niedaleko, dotykam go czubkami palców. I to okno właściwie jest blisko, a potem chodnik, pięć pięter niżej. Wyobrażam sobie siebie, niewysoką brunetkę, leżącą tam na dole, z dziwnie powykręcanymi rękami. Przez chwile widzę ją tam, boleśnie rzeczywistą. Zaciskam powieki. Zniknęła. Odsuwając brzeg kołdry, łapię głęboki oddech, dopóki jeszcze mogę. Dopóki chcę i potrafię.

dlaczego milczysz  dlaczego nie jesteś obok  dlaczego nie dajesz mi buziaka w tym momencie  dlaczego nie napiszesz  dlaczego jesteś przy mnie nieśmiały  dlaczego to właśnie ja jestem tą dziewczyną  której za dużo obiecałeś  dlaczego ciągle drgam w tych chorych myślach  dlaczego wierzę że jeszcze kiedyś się do mnie odezwiesz  dlaczego jeszcze nie zatęskniłeś  dlaczego sama siebie o to pytam? gdzie jesteś?   lalkowata

zakochanawnimx3 dodano: 8 czerwca 2013

dlaczego milczysz, dlaczego nie jesteś obok, dlaczego nie dajesz mi buziaka w tym momencie, dlaczego nie napiszesz, dlaczego jesteś przy mnie nieśmiały, dlaczego to właśnie ja jestem tą dziewczyną, której za dużo obiecałeś, dlaczego ciągle drgam w tych chorych myślach, dlaczego wierzę że jeszcze kiedyś się do mnie odezwiesz, dlaczego jeszcze nie zatęskniłeś, dlaczego sama siebie o to pytam? gdzie jesteś? / lalkowata

:  teksty slonbogiem dodał komentarz: :* do wpisu 8 czerwca 2013
Brak mi go całego. Jego dotyku powodującego dreszcze  zapachu perfum  którego słodka woń pieściła moje nozdrza  ust penetrujących każdy centymetr mojego ciała  silnych ramion  w których czułam się tak cholernie bezpiecznie  silnego barytonu  który był melodią dla moich uszu  wspólnych deszczowych popołudni spędzonych pod ciepłym kocem ze szklanką herbaty z rumem jak i tych upalnych z schłodzoną warką. Tak  tęsknie...   slonbogiem

slonbogiem dodano: 8 czerwca 2013

Brak mi go całego. Jego dotyku powodującego dreszcze, zapachu perfum, którego słodka woń pieściła moje nozdrza, ust penetrujących każdy centymetr mojego ciała, silnych ramion, w których czułam się tak cholernie bezpiecznie, silnego barytonu, który był melodią dla moich uszu, wspólnych deszczowych popołudni spędzonych pod ciepłym kocem ze szklanką herbaty z rumem jak i tych upalnych z schłodzoną warką. Tak, tęsknie... / slonbogiem

 Miałem porzucić te myśli i nie myśleć już o Tobie  lecz wciąż jesteś w moim sercu  i w nim będziesz nawet w grobie. Nie ma mnie już dziś przy Tobie  i nie będzie mnie już wcale  lecz to był Twój własny wybór by przekreślić życie całe.

jachcenajamaice dodano: 8 czerwca 2013

"Miałem porzucić te myśli i nie myśleć już o Tobie, lecz wciąż jesteś w moim sercu, i w nim będziesz nawet w grobie. Nie ma mnie już dziś przy Tobie, i nie będzie mnie już wcale, lecz to był Twój własny wybór by przekreślić życie całe."

Mam dość  tak po prostu z dnia na dzień.

slonbogiem dodano: 8 czerwca 2013

Mam dość, tak po prostu z dnia na dzień.
Autor cytatu: ten_ostatni

znajome.. teksty slonbogiem dodał komentarz: znajome.. do wpisu 8 czerwca 2013
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć