 |
Jestem oderwaną cząstką ciebie, chociaż udajesz, że ona nie istnieje. | Jodi Picoult
|
|
 |
Wybaczysz mi?- Obiecaj że nigdy więcej mnie nie zranisz.- Obiecuję Ich życie toczyło się dalej. Pewnego dnia powiedział,że idzie na piwo z kolegami.Szła z przyjaciółką przez miasto.Spojrzała i zauważyła go idącego z jakąś inną dziewczyną.Zadzwoniła do niego.Spytała co robi.Powiedział że pije z kolegami w jednym z barów.W tym momencie się odwrócił.Ujrzał ją ze łzami w oczach. -Przepraszam- Obiecałeś!Pobiegła do domu.Całą noc płakała.Próbował się do niej dodzwonić.Nie odbierała.W szkole mijali się jakby się nie znali.W końcu postanowił Ją odwiedzić. Przyszedł,stanął przed drzwiami.Zadzwonił.Ona otworzyła- Cześć- Cześć.Czego tu chcesz?Przeprosić,W tym momencie za jej plecami ukazał się mężczyzna.Rozumiejąc sytuację odwrócił się i odszedł.Pobiegła za nim.Spojrzał na nią ze łzami w oczach.tak jak ona kiedyś na niego. Kocham cię! powiedział.Nie odpowiedziała- Obiecuję że już nigdy cie nie zranię,tylko mi zaufaj!Nie obiecuj i odeszła.Na drugi dzień dowiedziała się że popełnił samobójstwo
|
|
 |
|
Wspomnienia. Niektóre takie piękne. Przesycone zapachem świeżo parzonej kawy, smakiem ust ukochanej osoby, dźwiękiem głosu, który wyrwałby nas z najgłębszego grobu. Jak opisać uczucie, które nigdy nie ustanie? Nie ma takiej metafory, która określiłaby to, co czuję do niej. Wspomnienia, jedyne co mogę przywoływać, żeby znów poczuć to, co czułem wtedy. Bezgraniczność, nieskończoność emocji. Każdej nocy pragnę tego połączenia ust, nagiego ciała przy nagim ciele, błysku w oczach, Pragnę i szaleję z rozpaczy. I... "następny przystanek: pizza planet". Jej uśmiech, ton głosu, spojrzenie, które przyprawiało mnie o szybsze bicie serca... Dość. Pamiętaj, że tylko ty mogłaś dokonać takiej zmiany we mnie, tylko dzięki tobie byłem aż tak szczęśliwy. Nie bądź na mnie zła za to, co teraz zrobię. Nie bądź na mnie zła i nie przejmuj się mną, to tylko ja. "Only You. Only you, can make all this world seem right. Only you, can make the darkness bright. Only you..."
|
|
 |
Spójrz w lustro. Co widzisz? Ja Ci powiem co powinnaś. Powinnaś widzieć dziewczynę, przed którą świat stoi otworem, która nie boi się walczyć o swoje pragnienia, i która każdego dnia smaruje chleb marzeniami. Twoim odbiciem powinien być ktoś kto się nie poddaję, dla kogo słowa 'nie da się', to tylko 'wymaga więcej czasu'. Uwierz, ten obraz zmarnowanego człowieka nie powinien być Tobą!
|
|
 |
|
niby dorosły , ale rozum ma dziecka .
|
|
 |
Cholernie boli mnie życie . Cholernie boli mnie trwanie w tym całym cyrku. Cholernie boli mnie nienawiść, zazdrość , i obłuda kryjąca się za każdym rogiem. Cholernie boli mnie serce. Boli, że kolejny raz nie potrafię sobie poradzić ze swoimi problemami. Cholernie boli świadomość , że nie mogę nic zmienić ..
|
|
 |
A co zrobić kiedy wspomnienia rozpierdalają Cię od środka a na sama myśl o tym jak jest teraz masz ochotę krzyczeć, płakać , kopać nogami i błagać aby można było cofnąć czas.. ? Co zrobić kiedy nie masz sił na przeżycie kolejnego dna i łzy zakrywają Ci całkowicie wszystko to czym powinnaś się w tym momencie zająć ? Co zrobić kiedy nie potrafisz się skupić na niczym bo ten cholerny ból w Tobie nie pozwala Ci na oderwanie myśli od tych najbardziej niszczących wspomnień ? Co zrobić kiedy budzisz się z płaczem i sen który właśnie miałaś trafił w Twoje serce raniąc je bezczelnie bez żadnych skrupułów? Jak tęsknota i niemoc z tego snu przekształciła się w jeszcze większą tęsknotę i jeszcze większą niemoc, tym razem taką z którą musisz sobie radzić nie tylko do następnej pobudki ale też przy kolejnym zaśnięciu i kolejnym i kolejnym? Wiesz co zrobić kiedy nie możesz patrzeć na siebie w lustrze i kiedy nie możesz patrzeć na cały ten fałszywy, zapatrzony w siebie sztuczny świat ? ...
|
|
 |
|
czy mi zależy ? cholernie . ale zrozum, że nie jestem w stanie już nic zdziałać . straciłam do niego zaufanie, a on nawet nie próbuje go odzyskać . nie będę żebrać o miłość . jestem w emocjonalnej dupie .
|
|
 |
I kiedy tak pędzisz przez swoje życie, kiedy mijasz multum szans na lepszy byt, kiedy biegniesz i nie zauważasz otaczającego świata, tracisz coś, czego już nigdy nie odzyskasz. Więc pewnego dnia zatrzymaj się. Odpuść sobie wcześniejszy powrót do domu, kolejny wyczerpujący trening albo dorywczą pracę, przez którą więcej tracisz, niż zyskujesz. Choć na chwilę uśmiechnij się, popatrz w niebo i otwórz ramiona. A teraz odwróć się i zobacz, co utraciłaś. Warto było? [ yezoo ]
|
|
 |
Mówi się, że dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki, mówi się też, że stara miłość nie rdzewieje, więc do jasnej cholery drogie serduszko powiedz Ty mi czemu musiałeś wpierdzielać się w te historie po raz drugi? Brakowało Ci zabawy, miłości czy może cierpienia? Czemu rozum Cię nie powstrzymał? Czemu dałeś tym razem tak łatwo mu się omotać? Uczyłam Cię tyle razy, że to tylko pozory. Miłość to złudzenie, uczyłeś się sam na swych błędach, łapałeś spore doświadczenie, więc pytam się dlaczego? Dlaczego, akurat On, czemu to akurat Jego miłości zapragnąłeś? Mówiłam, powtarzałam, że to tylko kumpel, że nic nie znaczący chłopak, z którym nawet nie chce by mnie coś łączyło, zbyt wiele wiedział o mnie i mej rodzinie, zbyt wiele mówiło się o nim w niej. Łapał same minusy, także dlaczego On? Czemu nie ktoś zupełnie mi obcy, błagam Cię, ulecz rany, zapomnij, wykaż się i pozwól mi spać. Nie chcę krzywdzić samej siebie, zrób coś z tym. Zamknij się na Jego miłość, błagam.
|
|
 |
|
nie ważne co mówią, jesteś ważniejszy od słów.
|
|
|
|