 |
Wszystko zawsze potrafi samo ułożyć się jak najlepiej. Należy tylko pozostawić sprawy ich własnemu biegowi. | Jodi Picoult
|
|
 |
Już dawno byłeś kimś ważnym. Potem nagle i niepostrzeżenie stałeś się najważniejszym...
|
|
 |
Domówka u kumpeli. Stała ubrana w małą czarną z włosami opuszczonymi na jej opalone plecy. Wyszła na balkon i wciągnęła powietrze. Poczuła, jak ktoś łapie ją w talii. 'Nie przywitałaś się, Młoda.' Powiedział cicho w jej włosy. Odwróciła się wolno i uśmiechnęła słodko. 'Cześć.' Powiedziała czując, jak jej serce zaczyna bić jeszcze mocniej. Zaśmiał się szczerze. 'Co robisz?' Puścił ją i oparł się o barierkę. Znów mogła oddychać i spokojnie mówić. 'Stoję.' Spojrzeli na siebie, jak na parę idiotów. 'Mmm...no tak. Na to bym nie wpadł.' Uśmiechnął się i pstryknął ją w nos. Patrzyli na siebie dłuższą chwilę, aż w końcu jej bóstwo wyprostowało się i podeszło bliżej. Dotknął jej policzka chłodną dłonią i nachylił się tak, że wystarczył jeden ruch do pocałunku. Odwróciła się nagle, ale on trzymał ją mocno za rękę. Znów zbliżył usta do jej ucha. 'Nie uciekaj. Nie uciekaj mi.' Spojrzała mu w oczy. 'Dlaczego?' Zapytała cicho. Mruknął jej do ucha ciche 'Bo nie lubię, gdy jesteś daleko
|
|
 |
Mogłabym codziennie gotować Ci Twoją ulubioną potrawę. Oglądałabym z Tobą Twoje ulubione filmy i programy motoryzacyjne. Ubierałabym się w krótkie sukienki i szpilki po to byś nie wstydził się powiedzieć to moja dziewczyna. Mimo że jestem strasznym leniem mogłabym wstawać godzinę wcześniej by obudzić Cię słodkim buziakiem i grzankami z serduszkiem z ketchupu. Nienawidzę biegać ale z Tobą mogłabym to robić nawet codziennie. Mogłabym się ubierać codziennie w czarne rurki i kremowe bluzki gdybym wiedziała że uwielbiasz mnie taką oglądać. Mogłabym się pomalować na inny kolor włosów, zacząć malować oczy czy w ogóle tego nie robić robiłabym wszystko tak jak Ty lubisz. Starałabym się być gdybyś tylko dał mi szansę
|
|
 |
|
Pytasz dlaczego nie jestem w stanie sobie odpuścić tej przyjaźni? Dlaczego sklejam te wszystkie myśli? Dlaczego wciąż jestem , wciąż staram się być upierdliwa i zawracam Ci głowę? Bo na tym to polega, słońce. Na tym polega prawdziwa magia przyjaźni. Na wsparciu. Na zrozumieniu. Na tym by nie odchodzić, gdy ta ważna osoba wypowiada w Twoją stronę złe i krzywdzące słowa, więc możesz mówić, że mam spierdalać, możesz próbować mi tłumaczyć. Ja nie odejdę, bo tylko ja potrafię wyczuć w tych słowach, które wypowiadasz ból Tylko ja wyczuwam prośbę o pomoc , ratunek. Nie ważne co postanowisz, ja będę . Są rzeczy, sprawy i ludzi, o których watro walczyć, do samego końca. Nie dla satysfakcji, czy własnych korzyści. Dla wiedzy i świadomości, że było się cały czas, że nie zawiodło się jako przyjaciel. Nie tym razem. Uczę się na błędach, naprawdę.
|
|
 |
To moje życie, które zakończy zgon jak nie rozumiesz kurwa to mózg przełącz na on / Chada.
|
|
 |
|
Opowiedziałabym Ci o tym całym strachu, który we mnie siedzi. Opisałabym ze szczegółami cały dzień i uczucia, które mi w nim towarzyszyły. Mówiłabym jak bardzo Cię kocham, chociaż tak naprawdę nie da się dobrze oddać słowami mojej miłości. Wiedziałbyś wszystko, gdybyś tylko zapytał./esperer
|
|
 |
|
Razem możemy być wyjątkowi. Bez siebie - zwyczajni.
|
|
 |
|
I chciałbym zatopić dłonie w Twoje ciało i światło latarni wzdłuż kręgosłupa, bo nawet gdy wiem, że nie ma nic, widzę światło, kiedy się do mnie uśmiechasz.
|
|
 |
|
Przytulenie ukochanej osoby daje siłę bez dopalaczy, uspokaja bardziej niż papieros.
|
|
 |
|
Dziś łączy nas już tylko to samo powietrze i bezuczuciowe 'siema'.
|
|
|
|