|
Zostań, potrzebuję Cię tu, to co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół, zostań, poukładaj mi sny, jeden z nich na pewno to My, zostań, potrzebuję Cię tu, to co w sobie mam, nie chcę się dzielić na pół, zostań, poukładaj mi łzy, jedna z nich na pewno to Ty. /JAMAL
|
|
|
przeciez zawsze moze byc gorzej, hihi
|
|
|
przeciez zawsze moze byc gorzej, hihi
|
|
|
chciaslam Cie mieć, gdy byłeś tak blisko śmierci
teraz, jesteś mi tak bardzo obojętny
|
|
|
dlaczego nietypowe od razu jest piękne?
|
|
|
obiecujesz, obiecywałaś i obiecywać będziesz - to takie monotonne kłamstwa.
|
|
|
ale jakoś nie chcesz wierzyć, bo wszystko co istnieje, jest niczym
|
|
|
byłeś od zawsze i na zawsze. szkoda, że to zawsze bywało, nie było.
|
|
|
Nie wierzę już w nic, chyba. To co kiedyś było takie oczywiste, dziś przestało mieć jakąkolwiek wartość. Może to przez ludzi, którzy mnie otaczają? Księży, nauczycieli, przyjaciół? Może to przez natłok tych wszystkich wiadomości dostarczanych Nam młodym ludziom. Przestałam wierzyć i zaczęłam się zastanawiać jaki jest ogólny sens wiary. Może to przeze mnie? Nie wierze już w Boga, nie obchodzi mnie w jaki sposób został stworzony świat, nie obchodzi mnie kto go stworzył. Po prostu istnieje, po co mam zastanawiać się dlaczego, skoro i tak te wszystkie wiadomości są wyssane z palca? Bóg nie istnieje, przynajmniej dla mnie. Oczywiście szanuje innych za ich wiarę przecież wiara to szczęście. Ja nie jestem w stanie być szczęśliwa, podczas gdy tyle złego działo się ze mną i wokół mnie ostatnimi czasy. A może przechodzę zwyczajny okres buntu? Mam taką nadzieje, przecież chce w COŚ wierzyć
|
|
|
kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuurwa mac
|
|
|
po czyich słowach zwątpiłeś w siebie i swoje ja?
|
|
|
i w pewnym momencie czyjeś słowa, które kiedyś zatrzymały sie gdzieś w podświadomości dotarły do mózgu. tak wiele da sie z Ciebie wyczytać. tak wiele prawdy usłyszałaś kiedyś, a 'dziś' to sie potwierdzilo. tak bardzo to boli
|
|
|
|