głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika smallexperience

Chyba znów zaczyna mi zależeć zbyt bardzo.

yousee dodano: 8 stycznia 2012

Chyba znów zaczyna mi zależeć zbyt bardzo.

Widok Ciebie zmagającego się ze wspomnieniami przecina mnie na wskroś  tnie po kawałeczku każdą czastkę mojej duszy.

charyzmatyczna dodano: 7 stycznia 2012

Widok Ciebie zmagającego się ze wspomnieniami przecina mnie na wskroś, tnie po kawałeczku każdą czastkę mojej duszy.

Ostatnim razem widziałam cię tak skupionego  kiedy czytałeś instrukcję  jak złożyć sziszę.

charyzmatyczna dodano: 7 stycznia 2012

Ostatnim razem widziałam cię tak skupionego, kiedy czytałeś instrukcję, jak złożyć sziszę.

Tak bardzo chciałabym zobaczyć  jak znowu się do mnie uśmiechasz.

charyzmatyczna dodano: 7 stycznia 2012

Tak bardzo chciałabym zobaczyć, jak znowu się do mnie uśmiechasz.

W życiu każdego z nas jest ta jedna  jedyna osoba  którą poznajemy tylko po to  by mogła zniszczyć nam psychikę i spierdolić życiorys.

charyzmatyczna dodano: 7 stycznia 2012

W życiu każdego z nas jest ta jedna, jedyna osoba, którą poznajemy tylko po to, by mogła zniszczyć nam psychikę i spierdolić życiorys.

Narkotyki twarde  narkotyki miękkie  narkotyki al dente.

charyzmatyczna dodano: 7 stycznia 2012

Narkotyki twarde, narkotyki miękkie, narkotyki al dente.

Często mówi się  że niezależnie od prawdy  ludzie widzą to  co chcą zobaczyć. Niektórzy mogą zrobić krok w tył i zobaczyć  że cały czas patrzą na ten sam obrazek.

charyzmatyczna dodano: 7 stycznia 2012

Często mówi się, że niezależnie od prawdy, ludzie widzą to, co chcą zobaczyć. Niektórzy mogą zrobić krok w tył i zobaczyć, że cały czas patrzą na ten sam obrazek.

Mam wrażenie  że jestem sam  chociaż cię widzę  I widzę ziomków  którym starzy ustawiają życie  a moje życie jest między piekłem a niebem  nie zapomnij o mnie  bo mam tylko ciebie.

charyzmatyczna dodano: 7 stycznia 2012

Mam wrażenie, że jestem sam, chociaż cię widzę, I widzę ziomków, którym starzy ustawiają życie, a moje życie jest między piekłem a niebem, nie zapomnij o mnie, bo mam tylko ciebie.

moje uczucia były niczym rozlane mleko. wpływające między pojedyncze  nierówno ułożone płytki  gdzieś w korytarze fug. pałętały się   zagubione  nieme i niewidome.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2012

moje uczucia były niczym rozlane mleko. wpływające między pojedyncze, nierówno ułożone płytki, gdzieś w korytarze fug. pałętały się - zagubione, nieme i niewidome.

 To ten świat  na niego łatwo zrzucić winę. To ten świat  a nie my  jest skurwysynem. Kocham cię  przecież wiem  pamiętam. Może jednak spędzimy razem święta?   Sokół

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2012

"To ten świat, na niego łatwo zrzucić winę. To ten świat, a nie my, jest skurwysynem. Kocham cię, przecież wiem, pamiętam. Może jednak spędzimy razem święta?" [Sokół]

jak znowu pomyślę o związku  zróbcie mi coś. cokolwiek  może boleć. nie pozwólcie  żebym znów oplotła swoją duszą czyjeś serce  a niedługo po tym  kolejny raz wspominając przeszłość  zwyczajnie je pogniotła  zrzuciła w bezdenną przepaść.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2012

jak znowu pomyślę o związku, zróbcie mi coś. cokolwiek, może boleć. nie pozwólcie, żebym znów oplotła swoją duszą czyjeś serce, a niedługo po tym, kolejny raz wspominając przeszłość, zwyczajnie je pogniotła, zrzuciła w bezdenną przepaść.

z krótkim  jezu  chodź  wyciągał mnie w środku zimy na dwór  w samym sweterku i skarpetkach. w pośpiechu tłumaczył  że musi mi pokazać coś niebywale ważnego  po czym brał mnie na ręce i zarówno osłaniał  jak i ogrzewał  swoimi ramionami. na zaśnieżonym chodniku  mrużąc oczy przed padającym śniegiem  wyznawał szeptem  jak kocha i komplementował moje udekorowane białym puchem włosy. w końcu  na pytanie o to  co chciał mi właściwie pokazać  uśmiechał się zmieszany i oznajmiał:  no  pada! .

definicjamiloscii dodano: 5 stycznia 2012

z krótkim "jezu, chodź" wyciągał mnie w środku zimy na dwór, w samym sweterku i skarpetkach. w pośpiechu tłumaczył, że musi mi pokazać coś niebywale ważnego, po czym brał mnie na ręce i zarówno osłaniał, jak i ogrzewał, swoimi ramionami. na zaśnieżonym chodniku, mrużąc oczy przed padającym śniegiem, wyznawał szeptem, jak kocha i komplementował moje udekorowane białym puchem włosy. w końcu, na pytanie o to, co chciał mi właściwie pokazać, uśmiechał się zmieszany i oznajmiał: "no, pada!".

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć