głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika smallexperience

już myślałam  że wszystko odnalazło swój kres  poukładało się we wręcz pedantyczny porządek. myliłam się. w chwili w której rzekomo byłam przekonana o Jego stałych uczuciach względem mnie   zdałam sobie sprawę  że nigdy nie będę najważniejsza. był ze mną  trzymał za rękę  całował  przytulał  rozmawiał  dzwonił na dobranoc i pisał słodkie wiadomości na dzień dobry  ale w Jego sercu wciąż była zupełnie inna osoba. nie zapomniał.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

już myślałam, że wszystko odnalazło swój kres, poukładało się we wręcz pedantyczny porządek. myliłam się. w chwili w której rzekomo byłam przekonana o Jego stałych uczuciach względem mnie - zdałam sobie sprawę, że nigdy nie będę najważniejsza. był ze mną, trzymał za rękę, całował, przytulał, rozmawiał, dzwonił na dobranoc i pisał słodkie wiadomości na dzień dobry, ale w Jego sercu wciąż była zupełnie inna osoba. nie zapomniał.

kocham to niebiańsko szmaragdowe spojrzenie pełne miłości  którą mnie darzy. kocham te dłonie wciąż gubiące się na moim ciele w tak perfekcyjny sposób. kocham ten drżący głos  gdy mówi o swoich uczuciach. kocham Go. całego  wzdłuż i wszerz  z wszelkimi defektami. kocham za każdą rozmowę  tą zupełnie poważną  jak i tą pełną żartów. kocham za każdy uśmiech ze specjalną dedykacją dla mojej osoby. kocham za bezapelacyjną obecność  kiedy tylko jej potrzebuję. kocham... bo śnieg. bo nie ma słów  które opiszą w pełni to  co rozrywa moją klatkę piersiową i nie pozwala spać po nocach.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

kocham to niebiańsko szmaragdowe spojrzenie pełne miłości, którą mnie darzy. kocham te dłonie wciąż gubiące się na moim ciele w tak perfekcyjny sposób. kocham ten drżący głos, gdy mówi o swoich uczuciach. kocham Go. całego, wzdłuż i wszerz, z wszelkimi defektami. kocham za każdą rozmowę, tą zupełnie poważną, jak i tą pełną żartów. kocham za każdy uśmiech ze specjalną dedykacją dla mojej osoby. kocham za bezapelacyjną obecność, kiedy tylko jej potrzebuję. kocham... bo śnieg. bo nie ma słów, które opiszą w pełni to, co rozrywa moją klatkę piersiową i nie pozwala spać po nocach.

usiądźmy przy dwóch kubkach gorącego kakao  z których wciąż będzie unosić się para. przewiercajmy się spojrzeniem  pełnym wyrzutów  pretensji i nienawiści. opowiem Ci wszystko od samych podstaw. poznasz uczucie  które dawniej płynęło wprost z mojego serca w Twoim kierunku. przypomnę Ci. nigdy nie pozwolę na zapomnienie   perfidne wyrzucenie mnie z podświadomości. będę patrzeć jak Twoja osoba definitywnie zanika  zaatakowana przez tęsknotę.

definicjamiloscii dodano: 2 marca 2011

usiądźmy przy dwóch kubkach gorącego kakao, z których wciąż będzie unosić się para. przewiercajmy się spojrzeniem, pełnym wyrzutów, pretensji i nienawiści. opowiem Ci wszystko od samych podstaw. poznasz uczucie, które dawniej płynęło wprost z mojego serca w Twoim kierunku. przypomnę Ci. nigdy nie pozwolę na zapomnienie - perfidne wyrzucenie mnie z podświadomości. będę patrzeć jak Twoja osoba definitywnie zanika, zaatakowana przez tęsknotę.

nie był całym moim światem. nigdy nie oświadczałam  że bez Niego  sama  nie potrafię istnieć. kiedy pytano mnie czy jest najważniejszy  pokręcałam lekko głową  mówiąc  że o wiele bardziej liczą się dla mnie przyjaciele i rodzina. wszyscy uważali mnie za skończoną kretynkę bez krzty rozumu  a ja po prostu byłam ostrożna. zabezpieczałam się przed maksymalnym uzależnieniem  nie pokochałam Go całymi siłami. robiłam wszystko  żeby teraz  kiedy Go nie ma  nie cierpieć.

definicjamiloscii dodano: 2 marca 2011

nie był całym moim światem. nigdy nie oświadczałam, że bez Niego, sama, nie potrafię istnieć. kiedy pytano mnie czy jest najważniejszy, pokręcałam lekko głową, mówiąc, że o wiele bardziej liczą się dla mnie przyjaciele i rodzina. wszyscy uważali mnie za skończoną kretynkę bez krzty rozumu, a ja po prostu byłam ostrożna. zabezpieczałam się przed maksymalnym uzależnieniem, nie pokochałam Go całymi siłami. robiłam wszystko, żeby teraz, kiedy Go nie ma, nie cierpieć.

Bo czasem już sama nie wiem  czy ten płacz wywołuje miłość  czy tęsknota do kogoś  do kogo byłam przyzwyczajona.

charyzmatyczna dodano: 2 marca 2011

Bo czasem już sama nie wiem, czy ten płacz wywołuje miłość, czy tęsknota do kogoś, do kogo byłam przyzwyczajona.

mam cały poraniony nadgarstek. a w pokoju odpadł mi tynk  ze ściany. uderzam pięścią w ścianę za każdym razem  gdy o Tobie pomyślę. taka moja osobista terapia szokowa. miałeś zacząć mi się kojarzyć z bólem.   poskutkowało. ale nawet w formie cierpienia jesteś zachwycający.

charyzmatyczna dodano: 2 marca 2011

mam cały poraniony nadgarstek. a w pokoju odpadł mi tynk, ze ściany. uderzam pięścią w ścianę za każdym razem, gdy o Tobie pomyślę. taka moja osobista terapia szokowa. miałeś zacząć mi się kojarzyć z bólem. - poskutkowało. ale nawet w formie cierpienia jesteś zachwycający.

cześć  to ja. twoja miłość od 56 wejrzenia.

charyzmatyczna dodano: 2 marca 2011

cześć, to ja. twoja miłość od 56 wejrzenia.

Gdyby to nie było takie cholernie smutne  to byś był pierwszą osobą  do której bym się uśmiechnęła.

charyzmatyczna dodano: 2 marca 2011

Gdyby to nie było takie cholernie smutne, to byś był pierwszą osobą, do której bym się uśmiechnęła.

Nie usunę Cię ze znajomych  bo to jest żałosne  więc pozostaje mi zepchnąć Cię ze schodów.

charyzmatyczna dodano: 2 marca 2011

Nie usunę Cię ze znajomych, bo to jest żałosne, więc pozostaje mi zepchnąć Cię ze schodów.

Cieszę się kiedy mnie obgadujesz. To miłe  że jesteś tak żywo zainteresowany moją osobą  że musisz się tym z kimś podzielić.

charyzmatyczna dodano: 2 marca 2011

Cieszę się kiedy mnie obgadujesz. To miłe, że jesteś tak żywo zainteresowany moją osobą, że musisz się tym z kimś podzielić.

Fajnie  że masz mnie w dupie  szkoda tylko  że ja Ciebie nie.

charyzmatyczna dodano: 2 marca 2011

Fajnie, że masz mnie w dupie, szkoda tylko, że ja Ciebie nie.

nie musisz grozić każdemu kto się do mnie zbliży. nie chcę  żebyś stał ciągle u mojego boku  i pilnował  aby nikt choć mnie nie drasnął. jedynie... czuły pocałunek w czoło. to wystarczy.

definicjamiloscii dodano: 2 marca 2011

nie musisz grozić każdemu kto się do mnie zbliży. nie chcę, żebyś stał ciągle u mojego boku, i pilnował, aby nikt choć mnie nie drasnął. jedynie... czuły pocałunek w czoło. to wystarczy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć