 |
zaparzę kawę w ogromnym kubku w kwiatki, wyjmę z zamrażalnika całe opakowanie lodów i biorąc po drodze łyżkę z szuflady, usadowię się wraz z ciepłym kocem na parapecie. będę niemo patrzeć w zachodzące za horyzont słońce pakując do ust kolejne porcje kalorii, a moje na pozór sklejone serce rozpierdoli się na nowo przypominając sobie każdy z Twoich pocałunków na moim ciele.
|
|
 |
dzień piątych urodzin, długo oczekiwany powrót taty z pracy z tym zagadkowym prezentem. mały szczeniak na Jego rękach, wciąż próbujący się wyrwać. pierwsze polizanie po Twojej wtedy małej jeszcze łapce, pierwszy płacz kiedy zaszczekał, a Ty pomyślałaś, że chce Cię ugryźć. z biegiem czasu stał się najlepszym przyjacielem, wspólne spacery, wieczory gdy tylko on wiernie leżał na Twoim dywanie obserwując biernie opłakany stan w jakim się znajdowałaś. odszedł. skarb, tak nieoceniony - odszedł. wciąż pamiętasz tamto rozdzierające uczucie pustki, prawda? pamiętasz do dziś i nie zapomnisz nigdy, tak samo jak Jego odejścia. pewnych sytuacji bez względu na chęci nie da się wymazać, wbijają swoje ostrza zbyt głęboko.
|
|
 |
może uznasz za głupie fakt, że ciągle pytałam jak mocno mnie kocha, o ile w ogóle. ale uwielbiałam kiedy wręcz podduszał mnie przyciskając z całych sił do swojej klatki piersiowej i cicho szeptał wprost w moje ucho, że właśnie tak, najmocniej na świecie.
|
|
 |
Znowu przyszło mi płakać, za to, że chciałam się śmiać.
|
|
 |
zmiany wiesz?
2 lata.
stracone archiwum.
miliard rozmów.
nie ma nic.
f o r m a t.
c a ł k o w i t y.
|
|
 |
Uśmiech przez łzy, to nic nie zmieni. Niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, zmienić..
|
|
 |
zazwyczaj, kiedy każda z dziewczyn wybucha do pani od wf'u zgodnym 'gimnastyka, prosimy' ja poprawiam sznurówki od adidasów, zaciągam głęboki kaptur na głowę i idę na boisko do nożnej z chłopakami. przedmiotami, które wielbię nade wszystko są matma oraz fizyka. jestem bezczelna, zawsze mówię to co akurat przyjdzie mi do głowy, także nauczyciele najchętniej spaliliby mnie żywcem. mam wrogów, niejedna panna zemściłaby się za akcje z przeszłości gdyby miała choć trochę odwagi. kolesie? podobnie, za każde ze spławień na ich marny niby-podryw. mam uczucia, a tą zimną sukę tylko zgrywam. tak jest prościej, po prostu.
|
|
 |
Kilka literek jego imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd . Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał a każde spotkanie każda chwila każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne.
|
|
 |
To, że wolę towarzystwo chłopców niż plastikowych barbie, to źle ?
|
|
 |
Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w nim. Przypadkowe przeznaczenie.
|
|
 |
Nie potrafię powiedzieć Ci 'będzie dobrze' - bo doskonale wiem, że to najgłupsze słowa na świecie. Jedyne co mogę to być blisko Ciebie i dać Ci tę pewność, że zawsze możesz na mnie liczyć.
|
|
|
|