 |
i jesteś tu i patrzysz na mnie, tym obłędnym spojrzeniem i widzę to po Tobie, że mnie pragniesz, każdy Twój gest na to wskazuje i chyba serce zabiło mi szybciej, kiedy mnie dotknąłeś i chyba chcę więcej, choć wiesz, że musisz wyjść , przecież wiesz, że Nas już nie ma. proszę wyjdz, nie możesz zostać na dłużej, dopiero uporałam się z Twoim odejściem, dopiero ogarnęłam swoje życie, nie mieszaj mi w mojej głowie od nowa. moje serce nie pozbiera się, kiedy po raz kolejny odejdziesz po kilku miesiącach, moja psychika już do końca się spierdoli. wyjdz. albo nie, zostań na noc, na tę jedną, jedyną, ostatnią, potraktujmy to jako przygodę, jak z kimś nieznajomym, nie jak z miłością życia. nadchodzi świt, musisz już wyjść, mówię, żebyś już szedł, a tak naprawdę chcę, żebyś został i widzę jak wychodzisz i chyba nie jest to dobre, ale na pewno lepsze. / samowystarczalna
|
|
 |
i w sumie to nie pamiętam już dokładnie co czułam, kiedy kolejny raz mnie rozczarował. za pierwszym razem było to jak ukucie szpilki, nie bolało aż tak bardzo. za to kolejne i nastepne bolały jak wbijanie czegoś ostrego w serce, obiecywał, że ostatni raz mnie zawiódł, po czym znów to robił. za każdym razem bolało co raz bardziej. dziś żałuje, że na to pozwoliłam. moje serce ma kilkanaście pojedyńczych ran, przez każdą kłotnie, przez każde rozczarowanie, czy zażenowanie. ma też jedną ogromną bliznę, która pojawiła się, kiedy Go zabrakło./ samowystarczalna
|
|
 |
wiem, że Ty też tego chcesz, ale na zrobienie pierwszego kroku żadne z nas nie ma odwagi. / samowystarczalna
|
|
 |
narzekam, że z każdym kolejnym chłopakiem mi nie wyszło, a może to ja tak naprawde ja nieświadomie ich odrzucam? bojąc się. może już nie potrafię się zaangażować, choć mówię, że znów jestem na to gotowa. może nie chcę zaczynać wszystkiego od początku, nie chcę uczyć się nowych przyzwyczajeń, gestów. może boję się słów, tych miłych, cudownych słów. może nie chcę już burzliwych dni, cholernie ciężkich dni podczas kłótni. czy aż tak można uciekać od miłości, jednocześnie jej pragnąc? / samowystarczalna
|
|
 |
na początek będę udawać, że mnie nie ruszasz. po pewnym czasie kiedy skoczy mi ciśnienie, zmierze Cię wzrokiem, aż przejdą Cię ciary, a kiedy to nie podziała i dalej będziesz szukać problemu, uwierz, że go znajdziesz, nie lubie takiego typu ludzi jak Ty - dużo mówisz, nic nie zrobisz, jesteś żałosna dziewczynko. / samowystarczalna
|
|
 |
nic się nie układa, wszystko się wali, jest beznadziejnie. / samowystarczalna
|
|
 |
jestem pewna, że jakas czastka mego serca umarła / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
umiesz powiedziec, jak bardzo za nim tesknisz? / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
a dzisiaj nasze love story tworza setki smsów i kilkadziesiąt megabajtów rozmów na gg / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
nie umiem usunąć twoich smsów, mimo, że palce próbuja nacisnac klawisz 'usun' / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
chcialabym, zebys wiedzial co to znaczy tesknic za kims, kto nie jest juz twoj / doyouthinkyouknoowme
|
|
 |
chyba znacznie latwiej jest uniezależnić sie od rodziców, nałogów i zlych przyzwyczajen niz od milosci / doyouthinkyouknowme
|
|
|
|