 |
każdy umie współczuć przyjacielowi w nieszczęściu,ale niestety nie każdy potrafi cieszyć się z sukcesu przyjaciela.
|
|
 |
moj anioł stroż stoi w kolejce w monopolowym.zaraz wraca.
|
|
 |
Każda dziewczyna jest wyjątkowa i niepowtarzalna. Głupcami są ci faceci którzy nie zdają sobie z tego sprawy.
|
|
 |
Drogi pamiętniczku,od kiedy egzorcysta wypędził ze mnie diabła czuję się bardzo osamotniona.
|
|
 |
ewidentnie powinnam przyjebać Ci w twarz,ale mało czym różni się od dupy,i boję się o pomyłkę.
|
|
 |
Mężczyzna może dotąd kochać dwie kobiety, dokąd jedna z nich się nie zorientuje.
|
|
 |
Oszukując czas staram się naprawić teraźniejszość wierząc w dobre zakończenie.. || pozorna
|
|
 |
we're just trying to find some color in this black and white world
|
|
 |
-Jesteś pewny?-spytałam przegryzając dolną wargę-Noo taak-odpowiedział lecz w tonie Jego głosu usłyszałam nutę zwątpienia.-No jak tak,no to dobra-odpowiedziałam naciskając sprzegło,wrzucając bieg i gaz.Widziałam Jego tremę lecz bez chwili zwątpienia udostępnił mi swoje miejsce za kierownicą.-oo nie jest źle.Chyba trzeba zamieniać się coraz częściej miejscami-rzekł po chwili relaksując się na fotelu.Czułam Jego wzrok,który z każdym dniem coraz bardziej mnie hipnotyzował.Widziałam jak z początku stersował się zanim powierzył mi swoje auto,zanim zaufał..To wtedy poczułam się wyjątkowa od nie pamiętnego juz czasu.Piękne uczucie,gdy patrząc na faceta widzę,że dostrzega we mnie coś więcej niz tylko przedmiot do zaspokojenia swoich potrzeb,widzę w nim uznanie,czuję się piękna,ważna i doceniana..-Małe jest piękne,wiesz? Szczególnie te 158 cm.- powiedział tego samego dnia wskazując głową na moją małą,drobną sylwetkę..Tak,chyba coraz bardziej zaczynam się wkręcać.. || pozorna
|
|
 |
|
ból niewypowiedzianych słów, niewyjaśnionych spraw, nieosiągniętych celów, nigdy niespełnionych obietnic, wraz z nieodgadniętymi uderzeniami własnego serca, boli znacznie bardziej, niż to co jest teraz, niż ta pusta teraźniejszość. / endoftime.
|
|
 |
To tylko krok, by granice przekroczyć. Spuścić wzrok, nie patrzeć w oczy.
|
|
 |
Zaden dzien sie nie powtorzy, nie ma dwoch podobnych nocy, dwoch tych samych pocalunkow, dwoch jednakich spojrzen w oczy"
|
|
|
|