 |
Bo chyba tak miało być, że niektóre błędy musiałam popełnić, niektórych ludzi musiałam zranić, trzeba było spaść na samo dno, czuć obrzydzenie do samej siebie, żeby potem wstać, zacząć wszystko od początku i zrozumieć co jest ważne i jakich błędów już nie popełniać.
|
|
 |
a my? cały czas się znamy, lecz to już nie to
|
|
 |
Miałeś być moim szczęściem, a jesteś ciężarem w pamięci.
|
|
 |
Czasami jestem chamska, bo trzeba. Czasami przesadzam z ocenami, bo nie daje rady. Czasami o tobie nie myślę, bo nie mam ochoty. Czasami zamykam się w swoim pokoju ze swoimi problemami, bo lubię.
|
|
 |
I już nigdy nie będzie tak jak dawniej...i już nigdy nie spojrzymy na siebie tak jak za pierwszym razem. Już nigdy nie będzie nam dane powiedzieć to co myślimy, zrobić gestu o który prosimy...już nigdy nie będziemy: ty dla mnie, ja dla ciebie...
|
|
 |
Chciałam złamać mu serce, a porysowałam swoje .
|
|
 |
i ten stan, gdy widzisz Go z nią i nie umiesz opanować łez..
|
|
 |
♥Bezbronni stoimy przy sobie
już w oczy jak dawniej nie
patrząc nie wiemy co począć z
rękami i słowa niewiele już znaczą.
Już zmienić niczego nie można już
nawet kłamstwa są niczym to co
nazwałeś miłością jak widzisz
przestało się liczyć.
|
|
 |
w moim 158 cm jest tyle obrzydzenia do miłości, że z łatwością zapełniło by twoje 180. | meksykwbani
|
|
 |
- lubię gdy się złościsz. - wypierdalaj, bo raczej tej pizdy pod okiem, którą zaraz będziesz miał, nie polubisz. / notte.
|
|
|
|