 |
chcę mieć Cię tu codziennie obok mnie,
bo nie obchodzą mnie te wszystkie dni, kiedy jest źle.
/ Zeus
|
|
 |
Kolejny monotonny wieczór. Stos zniszczonych kartek pergaminu oświetlających przez pobladłe światło jarzeniówki pokrywa moje biurko. Spierzchnięta warga drży nierównomiernie wypuszczając powietrze z ust. Oczy zlane już strumieniem łez konają błagając o sen, a ja nadal kartkuje dawne wpisy z pamiętnika. Pojawia się w nich słowo - imię, Twoje imię. Mimowolnie poruszam wolną dłonią wylewając na kartki mokre od łez plamę czerwonego wina. Besztam siebie. Przeklinam samą siebie w duchu jak mogłam być taka naiwna. Tak głupia, tak łatwowierna. Jak tak mogę? W końcu to Ciebie powinnam jebać do białego świtu za tak perfekcyjne spierdolenie mi życia. Jednak nie, nie potrafię. Blokujesz mnie. Choć Cię tu nie ma niszczysz mnie.Zabierasz mi nadzieję na lepsze jutro. / slonbogiem
|
|
 |
Zatruwasz mi powietrze. Dławię się nim. Umieram. / slonbogiem
|
|
 |
Czas leczy rany mówią gówno prawda.. do dziś czuje ból którego nie chciałbyś zaznać. / TMK aka Piekielny
|
|
 |
chcę żebyś poczuł się jak ja przez chwilę.
nie na długo, bo się jeszcze zabijesz. / TMK aka Piekielny
|
|
 |
To takie łatwe oceniać innych ludzi.
Tak jak ty byś sobie nigdy rąk nie pobrudził. / Słoń
|
|
 |
''Nigdy nie potrafiłam pogodzić się z tym, że czas mija. Tworzy coś pięknego, a potem ucieka rozsypując to w drobny mak. Że ktoś, kto był dla mnie całym światem, staje się zwykłym przechodniem. Że chwila, która mogłaby trwać wiecznie, trwa zaledwie sekundę. I że jest noc, a potem jest dzień. I że nijak się do siebie mają, nawet jeżeli leżą obok siebie.''
|
|
 |
Chwytam Cię za rękę i trzymam jak szczęście,
jesteś moim życiem i wszystkim tym co piękne.
|
|
 |
Jesteś blizną, mimo wszystko - miałam Cię za blisko.
Moją blizną, osobistą - wkradłeś się za blisko.
|
|
 |
z Tobą oprócz całego cudownie spędzonego czasu, cudowne były też szczegóły, które dla innych kompletnie są nieistotne. bo cudownie było robić dwie herbaty, i przynosić o kilka ciastek więcej. cudownie było móc poczuć, że siedząc nosem w książce od biologii, ktoś spogląda na Ciebie cały czas. cudownie było w lustrze zobaczyć również Twoje odbicie. cudownie było kasować w autobusie dwa bilety. cudownie było mówić: 'my, Nas'. cudownie było dzielić się wodą cytrynową. cudownie było móc być z Tobą, i mieć okazję dostrzec każdy ten szczegół.
|
|
 |
Znowu jesteś. I znowu odejdziesz.
|
|
|
|