 |
|
i ostatnio wykonuję same bohaterskie czyny - przestałam płakać, oddycham, przestałam kochać i żyję
|
|
 |
|
-Ej. Wiesz jak to jest, kiedy nie masz ochoty rozmawiać nawet z przyjaciółmi? Kiedy za towarzystwo robi Ci tabliczka czekolady i gorąca herbata w dłoniach? Wiesz jak to jest, kiedy ktoś o Nim wspomina, a Ty momentalnie bledniesz? Nie wiesz? Więc proszę. Nie wmawiaj, że kiedyś zapomnę.
|
|
 |
|
Zlepione tanim tuszem oczy, nie chciały się otworzyć. Spojrzała przez palce.
|
|
 |
|
Jestem przyzwyczajona do tego, że zawsze tracę to, co kocham. Nie krępuj się..
|
|
 |
|
nie lubię zimnych spojrzeń. mroźnych poranków. zamkniętego serca. szarpania nerwów.
|
|
 |
|
było jakoś tak... na niby.
|
|
 |
|
ej, znów wlazłes w moje posprzątane życie i to jeszcze z brudnymi buciorami. to jest karygodne!
|
|
 |
|
ale się porobiło - powiedział
i ulepił jej w dłoniach serce ze śniegu.
|
|
 |
|
ale się porobiło - powiedział
i ulepił jej w dłoniach serce ze śniegu.
|
|
 |
|
Jesteś jak plaster miodu na moim gorzkim sercu.
Osładzasz mi złe chwile.
|
|
 |
|
rzecież to ja miałam rolę tej co biegnie i błaga o pomoc. przepraszam, ale zmieniłam scenariusz. nie wiem czy Cię powiadomili, ale wprowadzone zmiany zostały zatwierdzone. sam sobie biegaj.
|
|
|
|