 |
|
wdychać zapach twoich perfum, gryźć uśmiech twój bez końca. nie odmówisz mi?
|
|
 |
|
a moje szczęście przechodzi codziennie obok mnie. nawet na mnie nie patrząc.
|
|
 |
|
mogę rzucić Ci się na szyję ?
|
|
 |
|
i to, że tęsknie do dni w których za Tobą nie tęskniłam .
|
|
 |
|
czuję się kompletnie zużyta, wymemłana i poszarpana na brzegach jak stara papierowa chusteczka do nosa, którą ktoś nosił parę miesięcy w torebce.
|
|
 |
|
Uprzejmość zakneblowałeś, a uczucie wyrzuciłeś przez otwarte okno. Wprost pod koła ciężarówki.
|
|
 |
|
Otwieram puszkę Pandory, a tam machasz Ty.
|
|
 |
|
Możesz Pan być z siebie dumny. Wygrał Pan casting na idiotę roku.
|
|
 |
|
a gdy tęskniła robiła na drutach. dzisiaj tym szalikiem może owinąć się cała.. kilka razy.
|
|
 |
|
znaczysz dla mnie więcej niż moje ulubione żelki, więcej niż bezchmurne niebo , więcej niż cały ten świat, więcej niż ja sama.
|
|
 |
|
A dzisiaj, kiedy w końcu mogłam uderzyć Go z całej siły w twarz i wyładować cały mój żal; ja po prostu Go pocałowałam. ot tak zwyczajnie, jakby tej całej nienawisci nie było.
|
|
 |
|
Zaopiekuj się mną. Zaopiekuj się mną, bo jestem jeszcze mała. Obiecałeś.
|
|
|
|