 |
Obdarował mnie jednym ze swoich najpiękniejszych łobuzerskich uśmiechów. Wtedy zakochałam się w nim kolejny raz.
|
|
 |
nie zasnę ze świadomością, że Cię zabrakło. tylko dlatego że nie zniosłabym dławienia się łzami zaraz po przebudzeniu.
|
|
 |
kocham Cię i nienawidzę sie za to. - i ta nie wiedza czy po usłyszenia takiego zdania zacząć płakać ze szczęścia czy z rozpaczy.
|
|
 |
bronię się przed uczuciem. ale jak można walczyć z czymś tak potężnym, jak chwile kiedy otwierasz dach samochodu a ja w zupełnym ciemnościach doszukuję się swojego odbicia w Twoich tęczówkach, i tak trwamy bez słowa a całego obrazu dopełnia zapach powietrza po deszczu. w takich momentach zastanawiam się jak życie potrafi być abstrakcyjne. w takich momentach wiem, co będę wspominać kiedy mi już Ciebie zabraknie.
|
|
 |
i przeskakiwaliśmy przez ogrodzenie tylko dlatego, że chciałeś mi pokazać parę magicznych miejsc w zamkniętnym już parku w środku nocy. uciekanie przed strażnikiem można zaliczyć do kolejnych atrakcji, ale nie jest ona tak wielką jak Twoje chwycenie mnie za rękę i pocałowanie bo uznałeś, że mamy czas zanim włączy krótkofalówkę. |real
|
|
 |
nienawidzę płci brzydszej nienawiścią dozgonną. szacunek jest sprawą pierwszorzędną. jeżeli nie jesteś w stanie go okazać, nasze drogi muszą się natychmiastowo rozejść. będę umierać. ale tak być nie będzie.
|
|
 |
Dla kogoś znaczysz wszystko.. ♥
|
|
 |
zależy mi na tobie , cholernie zależy..
|
|
 |
Tak trochę chujowo być powodem czyichś łez , nie uważasz? Bo Ty jesteś Nim. Jesteś powodem wylanych hektolitrów łez,kilkunastu przesiakniętych do cna paczek husteczek kilu kresek zrobionych żyletką na ręce, jestes powodem kilku litórw wypitych piw i wódki. Jesteś powodem jakiś 50 nocy nieprzespanych. Tak kochanie, to wszystko z dedykacją dla Ciebie, powinieneś być z siebie dumny./kokaiina
|
|
 |
tak bardzo tęskniłam za smakiem jego ust i cudownym zapachem tej jasnej jak pergamin skóry. za miłością w tych zielonych oczach. / ravennn
|
|
 |
wiem, że kocha się za nic, jednak ja mam setki powodów, by każdej doby serce zaczynało skakać jak wirująca pralka. / ravennn
|
|
 |
Dwa kurczaki w koszyku siedzą i rzeżuchę sobie jedzą, baran w szopie zioło pali pewnie zaraz się przewali, ksiądz za stołem już się buja Wesołego Alleluja ! ; ]
wesołych kochani :*:)
|
|
|
|