 |
"Nigdy nie skazuj kobiety na domysły. Nawet nie wyobrażasz sobie, jak "barwny" scenariusz potrafi napisać, niepewna Twych uczuć."
|
|
 |
spotkało się trzech skurwysynów : los, życie i miłość
|
|
 |
nic tak nie krzywdzi jak przypadkowe słowa dające nadzieję.
|
|
 |
związek tonął wzdłuż linii nurtu, podczas ostatniej kłótni pobili się ostatnimi deskami ratunku
|
|
 |
może przyjdzie ktoś następny,pozbiera szklane odłamki ułoży z nich witraże,oprawi w ramki na starość usiądziemy policzymy swe rany
|
|
 |
Mówię Ci, kocham Cię, a zadaję tyle bólu. Nie chcę tego robić bo czuję, że umieram, gdy płaczesz...
|
|
 |
A co jeśli to ja skrywam sens którego łakniesz?
|
|
 |
Nie wiem czy jestem gotowa na to, abyś był nikim w moim życiu.
|
|
 |
Zastanów się nad tym, co robisz, bo kiedyś, gdy będziesz chciał powiedzieć 'następnym razem będzie lepiej', ktoś może powiedzieć 'następnego razu nie będzie'.
|
|
 |
ale coś musi wyjść w końcu jak słońce po burzy
|
|
 |
I delikatnie mówiąc znowu docieramy się
Walczymy godzinami, dzisiaj będzie krótki sen
Niezrozumienie, uniesienie, gniew
Trudno poszukać tych najbardziej odpowiednich słów
Jesteśmy różni żeby dało się ułożyć wzór
Wspólny mianownik trzeba ustalić tu
I nie pomogą żadne dobre rady
Jesteśmy sami
|
|
 |
czuję się, jakbym potrzebowała psychoanalityka i zaczynam zasypiać: jedna owca, druga owca...
|
|
|
|