 |
|
bardzo trudno jest przemilczeć to, na co brakuje słów.
|
|
 |
|
po długich tygodniach pozbierałaś się, ale wiesz, że nadejdzie taki dzień, kiedy znowu go zobaczysz i w sekundzie rozsypiesz się na kawałki...
|
|
 |
|
dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości.
|
|
 |
|
zawsze byłeś i będziesz najpiękniejszym scenariuszem moje życia.
|
|
 |
|
setki miłych wspomnień, tysiące pięknych wrażeń.
|
|
 |
|
szczęściem był kolor jego oczu, jego śmiech, jego obecność.
|
|
 |
|
jedyne co chcę słyszeć, to barwę Twojego głosu.
|
|
 |
|
Jesteś dla mnie martwy nie wielbię cię co niedzielę
Myślałem, że jesteś moim przyjacielem.
|
|
 |
|
Wiem, że liczyłeś na to, że się nie podniosę
Wiem, że cię boli wiesz, że nigdy nie przeproszę.
|
|
 |
|
Dziękuję wszystkim ludziom co pomogli w trudnych chwilach. Przepraszam, jeśli kogoś zawiodłem to mi wybacz. Nie jestem ideałem, nie próbuje nim być. Ale nikt nie będzie mówił mi jak i gdzie mam iść. Kiedy nie czuję przyjaźni to odbijam, skoro ona umarła to nie była prawdziwa
|
|
 |
|
Gdy ci gaśnie słońce nie masz na kogo liczyć!
|
|
 |
|
Posłuchaj mnie ty bucu raz na zawsze zamknij mordę
Co było między nami mogłeś uszanować godnie.
|
|
|
|