 |
Jak mam kogoś za szmatę - z nim nie biję piątek, jak cisnę mu w czwartek, to z nim nie piję w piątek.
|
|
 |
Nerwobóle mam, gdy pomyślę o zazdrości, pseudo kolegów co mówią o prawilności, gówno doświadczyli bo, w dupie byli, nie znali sprawy a na mój temat mówili
|
|
 |
Faceci maja dar psucia sobie wizerunku, gdy zakochanie dopada ich i wzywa do buntu, maślane spojrzenia, płaskie gesty, gdy LOVE ich przejmuje umieją wszystko spieprzyć.
|
|
 |
Jestem romantykiem, jakoś po trzeciej butelce, narysuję Ci butem, w kałuży rzygów serce.
|
|
 |
Mnie to brzydzi wszystko, gdy w chuja tnie osoba, z którą byłeś blisko, robi z siebie pośmiewisko wystawiając Cie na próbę i jak skazaniec idzie na pewną zgubę, może z trudem, lecz zobaczyłam to wreszcie, że dwulicowych ludzi jest od chuja w tym mieście.
|
|
 |
sam widok załamuje, sam widok osłupia, a Ty co podejdziesz, powiesz jej, że nadzieja jest głupia?
|
|
 |
Ziomek był zakochany i nie obeszło się bez łez, dzisiaj biega naćpany, miał emocjonalny chrzest.
|
|
 |
Nie wiem jak Ty ale ja często myślę o świecie, który dawno przestał istnieć, tęsknię za ludźmi, do których było jakoś bliżej..
|
|
 |
Powodujesz dreszcze, jesteś deszczu szelestem, jeszcze dzięki Tobie jestem jeszcze i wiem czym jest szczęście.
|
|
 |
Miała styl, którego próżno szukać wśród tych dup, które przez fiuta nigdy nie mają pustych ust. I tak, wśród nich, spójrz, stała ona. Gdy spojrzałem, nie wierzyłem w to, że będzie cała moja
|
|
 |
Kto z kim trzyma i kogo możesz mieć przy sobie? Proste, finał, jakie to uczucie gdy zawodzi człowiek.
|
|
 |
Nie będę brał Cię w aucie jak Franek Kimono, chodźmy do mnie, gdzie na chill'oucie pogadamy ze sobą.
|
|
|
|