|
Uśmiecham się. Niech wiedzą, że jestem silniejsza, niż wczoraj.
|
|
|
A wysyłając do Ciebie pierwszą wiadomość nie sądziłam, że pociągnie ona za sobą tyle wydarzeń, płaczu, smutku i szczęścia.
|
|
|
Nie daj się nabrać na mój uśmiech, wierz mi. Nie pokazuje nawet 1% tego, co naprawdę dzieje się we mnie. Ale czasami zdarza mi się pęknąć.
|
|
|
Kiedyś przyjdzie taki dzień, że siądę na chodniku,
tak zupełnie bezproblemowo i będę miała wyjebane dosłownie na wszystko.
|
|
|
Chcę zostać skrzywdzona. Fizycznie .Wypadek samochodowy, cokolwiek. Chcę uzyskać rany przez które wyląduje w szpitalu, żeby sprawdzić, czy ktoś przyjdzie, aby upewnić się, że ze mną w porządku. I będę udawać, że śpię lub umieram, tak w przypadku gdy ktoś rzeczywiście przyszedł. Siadali na brzegu łóżka, płacząc, i mówić mi wszystko. Chcę usłyszeć wszystko, co kiedykolwiek myśleli o mnie, jak się naprawdę czują, jeśli przepraszam za cokolwiek. Chcę tylko poznać prawdę. Chcę wiedzieć, kto naprawdę się o mnie troszczy.
|
|
|
Wszyscy wiedzieli, że nie jesteśmy już razem. Tylko ja nie mogłam w to uwierzyć.
|
|
|
I kiedy tak patrze w okno, leżąc na łóżku z nogami na ścianie i słuchawkami w uszach zastanawiam się czy choć przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością, za moimi głupimi żartami i irracjonalnymi pomysłami, czy choć przez jeden, jedyny raz powiedziałeś szeptem "Brakuje mi jej".
|
|
|
Tak często mam ochotę wyłączyć się z tego świata. Odejść, nie pozostawiając po sobie żalu, z daleka od tych kłamstw, chamstwa, zdrad i fałszu, od tych uczuć, które tak bezlitośnie ranią ludzi. W takich chwilach zatracam się w muzyce, bo tylko ona rozumie ból.
|
|
|
Wzięła swoja ulubiona książkę, usiadła na łóżku i przez chwile, miała w dupie wszystkich tak jak oni ją zawsze.
|
|
|
Mieć z kim chodzić na wesela. Z kim spędzać wieczory,weekendy, święta, wakacje. Z kim spać i kochać się nocami. Z kim rozmawiać o wszystkim i o niczym. Kupować mu koszule w kratke i szare bluzy. Ubóstwiać jego zapach. Być dumnym z niego za to jakim jest wspaniałym człowiekiem. Przedstawić go rodzinie jako najważniejszego. Oglądać z nim filmy, wygłupiać się jak małe dzieci. Być bezgranicznie i obrzydliwie szczęśliwym. Tak, tego mi teraz potrzeba.
|
|
|
O wiele milej ci się robi, gdy usłyszysz od kogoś "Szkoda, że ciebie z nami nie było", zamiast "Żałuj, że nie byłaś".
|
|
|
Dużo się dziś uśmiechałaś, ale wiesz co ? Mnie nie oszukasz, sama kiedyś mówiłaś mi, że smutni ludzie uśmiechają się najwięcej, pamiętam.
|
|
|
|