 |
to moja chora bajka, ten nienormalny syf. tu wilk zgwałcił kapturka i zaraził go HIV
|
|
 |
Czasami trace wiare we wszystko co robie, Złe zdanie mam o ludziach, fatalne o sobie.
|
|
 |
a ja KURWA W CHUJ MAM WYJEBANE na Ciebie i na Twoje panie, ziom.
|
|
 |
może nie umiem być już ani trochę lepsza, ale... jeśli to nie jest miłość, to chyba BÓG JEST ŚLEPY!
|
|
 |
każde Twoje spojrzenie w moje oczy, sprawia że dłonie Cię dotykają, usta Cię całują, serce dygocze, a rozum mówi - przestań, głupia!
|
|
 |
pieprzysz cały mój feminizm, starasz się być pierwszy.
|
|
 |
umiałam mówić nie, zawsze i wszędzie. Fajka - nie. Alko - nie. Zioło - nie. Pojawiłeś się Ty - miłości? - tak poproszę.
|
|
 |
nawciskałam Ci kitów że żyć umiem bez Ciebie, a Ty kurwa prawdę mówiłeś że lepiej Ci się żyje.
|
|
 |
umiem dać z siebie wszystko, lecz czasem mi się nie chce.
|
|
 |
Tysiące absurdów, setki powodów, jedna komedia
|
|
|
|