 |
Panie Boże! Proszę Cię o mądrość, żebym mogła zrozumieć mężczyznę. O miłość, bym mogła mu przebaczyć. O cierpliwość, bym mogła znieść jego humory. Nie proszę Cię o siłę, bo bym go zajebała.
|
|
 |
Mała, nie zawsze jest łatwo. czasami trzeba przebyć długą drogę do szczęścia.
|
|
 |
Miłość jest to jakieś nie wiadomo co, przychodzące nie wiadomo skąd i nie wiadomo jak, i sprawiające ból nie wiadomo dlaczego.
|
|
 |
A jeżeli powiem Ci , że jesteś dla mnie wszystkim ? Każdym nowym dniem , każdym porankiem , czułym słowem , tchnieniem ? Wszystkim ? Uśmiechniesz się ?
|
|
 |
Jak przeraża Cię moja szczerość to się pierdol , nie wracaj .
|
|
 |
Stary, kobietę się kocha, mimo wszystko. po to jest. i masz z nią sypiać, masz doznawać z nią nowych doświadczeń, ma być wam cudownie - ale nie tylko wokół tego to się kręci. Przytulaj ją. Daj jej swoją bluzę, gdy będzie marzła i daj serce, kiedy ona odda ci swoje. Zważywszy na to, że jest delikatniejsza, kurwa, nie rań jej.
|
|
 |
Podejdź bliżej, a dotykając językiem Twojego ucha będę szeptała ile dla mnie znaczysz.
|
|
 |
I nawet najlepsze fajki wymiękały przy Jego pocałunkach , kurwa .
|
|
 |
Czy Cię nadal kocham ? nie wiem , pewnie tak . ale pogodziłam się już z tym , że nie jest pisane nam być razem . nie jestem najszczęśliwsza na świecie , ale też nie siedzę w kącie i płacze . próbuje żyć dalej . przynajmniej próbuję .
|
|
 |
Właśnie teraz chce zamienić poduszkę na Twoje ciało, a muzykę na Twój głos i odlecieć, choćbym miała już nie wrócić.
|
|
 |
pierdolony mięsień w klatce piersiowej , dyktuje mi warunki .
|
|
 |
Nie rezygnuj ze swojej rzeczywistości przez fikcje kogoś innego .
|
|
|
|