głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika slodziutkamalinka

tak czasami po prostu wiesz  że komuś możesz powiedzieć wszystko .

rozpierdalanauczyciowo dodano: 4 września 2011

tak czasami po prostu wiesz, że komuś możesz powiedzieć wszystko .
Autor cytatu: zozolandia

w sumie nie jesteśmy razem  więc nie masz obowiązku pisać tylko ze mną. więc teoretycznie mnie nie obchodzi czy piszesz z kimś jeszcze. teoretycznie..

rozpierdalanauczyciowo dodano: 4 września 2011

w sumie nie jesteśmy razem, więc nie masz obowiązku pisać tylko ze mną. więc teoretycznie mnie nie obchodzi czy piszesz z kimś jeszcze. teoretycznie..
Autor cytatu: zozolandia

Wieczorne przemyślenia  często rankiem nie mają najmniejszego sensu.

rozpierdalanauczyciowo dodano: 3 września 2011

Wieczorne przemyślenia, często rankiem nie mają najmniejszego sensu.
Autor cytatu: ifall

Napisz do niej rano  niech wie  że myślałeś o niej w nocy.

rozpierdalanauczyciowo dodano: 3 września 2011

Napisz do niej rano, niech wie, że myślałeś o niej w nocy.
Autor cytatu: ifall

Najbardziej boli to  że tak nagle wszystko poszło się jebać.

rozpierdalanauczyciowo dodano: 3 września 2011

Najbardziej boli to, że tak nagle wszystko poszło się jebać.
Autor cytatu: ifall

Za mało czasu minęło  bym umiała bez emocji powiedzieć Ci jak jest.

rozpierdalanauczyciowo dodano: 3 września 2011

Za mało czasu minęło, bym umiała bez emocji powiedzieć Ci jak jest.
Autor cytatu: ifall

Z niektórymi już nie gadam  choć czasem bym chciała.

rozpierdalanauczyciowo dodano: 3 września 2011

Z niektórymi już nie gadam, choć czasem bym chciała.
Autor cytatu: ifall

Za każdym razem  gdy na niego patrzę kocham Go bardziej niż przed chwilą.

rozpierdalanauczyciowo dodano: 3 września 2011

Za każdym razem, gdy na niego patrzę kocham Go bardziej niż przed chwilą.
Autor cytatu: ifall

Kiedy ktoś łamie Ci serce   cierpisz  a kiedy Ty ranisz je komuś masz te jebane poczucie zwycięstwa.

rozpierdalanauczyciowo dodano: 3 września 2011

Kiedy ktoś łamie Ci serce - cierpisz, a kiedy Ty ranisz je komuś masz te jebane poczucie zwycięstwa.
Autor cytatu: ifall

On mowił  że kocha  lecz odszedl  bo przestał. Chciałam by zostal  lecz wyszedł  bo nie chciał. Nawet nie powiedział w twarz  TO KONIEC    tylko napisał sms a. Nie wiedząc jak mnie zranił  już nigdy sie nie odezwał. Ja zdążylam Go pokochac  nie za wyglad  lecz za to  że zawsze mnie pocieszał. Mowił  że chce być ze mna  tak długo jak sie da  a teraz już nie chciał. Czy w tym co mi mowił była chodz odrobina prawdy? Tego nigdy sie nie dowiem  chyba  że to przeczyta i mi odpowie. Choć to nie jest relane.

rozpierdalanauczyciowo dodano: 2 września 2011

On mowił, że kocha, lecz odszedl, bo przestał. Chciałam by zostal, lecz wyszedł, bo nie chciał. Nawet nie powiedział w twarz "TO KONIEC ", tylko napisał sms-a. Nie wiedząc jak mnie zranił, już nigdy sie nie odezwał. Ja zdążylam Go pokochac, nie za wyglad ,lecz za to, że zawsze mnie pocieszał. Mowił, że chce być ze mna, tak długo jak sie da, a teraz już nie chciał. Czy w tym co mi mowił była chodz odrobina prawdy? Tego nigdy sie nie dowiem, chyba, że to przeczyta i mi odpowie. Choć to nie jest relane.

Wariacie  dlaczego nie dałeś mi szansy? Przecież wiesz jak bardzo mi na Tobie zależało. Czy było warto doprowadzić naszą znajomość do końca? I co teraz? Nawet nie masz odwagi się przywitać. Chowasz głowę... Wpatrujesz się w telefon... Udajesz? Udajesz  że mnie nie znasz? Udajesz  że mnie nie zauważasz? Bardzo mi przykro. Myślałam. Myślałam  że mój Wariat. Mój Wariat za którym dalej szaleje. Jest inny... Mądrzejszy... Myliłam się? Proszę powiedz  że to wszystko był sen. Że dalej mnie kochasz. Że dalej szanujesz. Twoje usta na moim policzku. Uczucie. Przecież wiesz  że Cię kocham. Przecież wiesz  że nigdy nie przestanę! Wiesz? Budząc się rano  myślę. Myślę  że jednak zmienisz zdanie. Modlę się. Błagam. To nic nie daje. Muszę się pogodzić z tym  że NIGDY już nie będzie nas nic łączyło.

rozpierdalanauczyciowo dodano: 2 września 2011

Wariacie, dlaczego nie dałeś mi szansy? Przecież wiesz jak bardzo mi na Tobie zależało. Czy było warto doprowadzić naszą znajomość do końca? I co teraz? Nawet nie masz odwagi się przywitać. Chowasz głowę... Wpatrujesz się w telefon... Udajesz? Udajesz, że mnie nie znasz? Udajesz, że mnie nie zauważasz? Bardzo mi przykro. Myślałam. Myślałam, że mój Wariat. Mój Wariat za którym dalej szaleje. Jest inny... Mądrzejszy... Myliłam się? Proszę powiedz, że to wszystko był sen. Że dalej mnie kochasz. Że dalej szanujesz. Twoje usta na moim policzku. Uczucie. Przecież wiesz, że Cię kocham. Przecież wiesz, że nigdy nie przestanę! Wiesz? Budząc się rano, myślę. Myślę, że jednak zmienisz zdanie. Modlę się. Błagam. To nic nie daje. Muszę się pogodzić z tym, że NIGDY już nie będzie nas nic łączyło.

byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie.   gramy  pytanie albo wyzwanie!   zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu  kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń  a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie.   wyzwanie.   wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie  na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił.   pocałuj mnie.   polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę  delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale  przyjmując współczujące spojrzenia znajomych  którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się  na Nim.   pytanie.   podrapał się po karku. przełknęłam ślinę.   kochasz mnie jeszcze?   wybełkotałam.   jak wariat.   odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością  że zaraz się w nich znajdę.

rozpierdalanauczyciowo dodano: 28 sierpnia 2011

byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć