 |
ciągle mokną te ulice w deszczu łez
myśląc o szczęściu, które dziś podobno gdzieś tu jest
podobno, ale nie wyniosłem nic z tej lekcji
moje życie to instrukcja jak upaść bez koneksji
|
|
 |
świat jest chory, widzę to dwudziestą pierwszą wiosnę
i czuję gorycz często, chyba przez to że dorosłem
|
|
 |
Na początku jest słowo lub gest. Robi się mała ranka. Później kolejna i jeszcze jedna. Aż w końcu stoimy przed lustrem i zupełnie nie wiemy co z tym wszystkim zrobić.
|
|
 |
Skoro najlepszą obroną jest atak, to, sam z siebie, rozpierdolę wszystko wokół.
|
|
 |
życie to melodramat. najpierw melo, potem dramat
|
|
 |
między miłością a nienawiścią jest bardzo cienka linnia
|
|
 |
Prócz z słów składam się jeszcze z uczuć, niestety nie wiem czy jeszcze pozytywnych.
|
|
 |
I chyba nigdy ci nie powiedziałem ze jestem bardzo szczęśliwy ze należysz do mnie jeżeli kiedykolwiek czułaś, że nie jesteś dla mnie najważniejsza wybacz – byłem ślepy./vanilla07
|
|
 |
Dobrze już było. Teraz będzie już tylko lepiej.
|
|
 |
Chodź, pójdziemy na etiopską kawę, hiszpańskie wino lub szklankę Guinnessa. Zrobimy wszystko, bo wszystko jest możliwe. Zawsze.
|
|
 |
Nie bądź Mickiewiczem , nie idealizuj miłości./niehalo
|
|
|
|