 |
|
Tu gdzie dupy myślą ze dupy są ich atutem .
|
|
 |
|
zaciągam się Tobą, choć nie palę ,
uzależniaj mnie dalej.
|
|
 |
|
Przecież każdy coś robi ze swoimi uczuciami.
Ja suszę.
|
|
 |
|
Gdziekolwiek spojrzała,
widziała to, co straciła.
|
|
 |
|
znasz to uczucie? kiedy to w ciemno brniesz w coś, czego przyszłości nawet nie jesteś pewien. kiedy właśnie ta świadomość, że jednym słowem możesz usunąć z drogi tą całą, cholerną przeszkodę, albo zepsuć doszczętnie wszystko to, co obecnie jest jedynym szczęściem w życiu, do gleby przygniata Cię każdego dnia. | endoftime.
|
|
 |
|
my jak dwa pierwiastki jednego systemu, zależni od siebie jak płuca od tlenu ♥
|
|
 |
|
Lepiej nic nie mów, wole jak milczysz. Każde Twoje słowo budzi nową nadzieje, każdy gest pobudza stare emocje, każda rzecz o Tobie przypomina.. Wole jak się nie odzywasz. Mimo iż moje nerwy są zszargane, a stęsknione serce nie daje zapomnieć.. mam nadzieje że ten stan minie i stanę się wobec Ciebie obojętna.
|
|
 |
|
A jeszcze wczoraj było tak pięknie..
|
|
 |
|
szczerze? o niczym innym nie marzę jak o tym, byś kiedyś zobaczył moje sine ciało, które zwisa na jednym z pobliskich drzew. / eloszmero.
|
|
 |
|
głowa przepełniona setkami pytań, pozostawionych tak po prostu bez odpowiedzi, siedzisz na podłodze ze łzami w oczach i żyletką dociśniętą do żył. w jednej, tak krótkiej chwili przestajesz dostrzegać dobre strony tego, że żyjesz i wciąż oddychasz. ból staje się przyjemnością, smak wódki pozostawiony na wargach teraz jest czymś najlepszym, odpalasz kolejnego jointa, bierzesz w płuca i odczuwasz jakby wewnętrzną ulge. pragnienie by odpłynąć, zamknąć powieki i być gdzieś, gdzie nie będzie Cię już dla nikogo, gdzie nie będzie potrzebny tlen, staje się kuszącą propozycją. | endoftime.
|
|
 |
|
Wiem, jak cholernie trudno ze mną wytrzymać, ale są osoby, którym nie sprawia to trudności.♥!
|
|
|
|